Sejm nie może się zająć immunitetem Macierewicza. Posłowie nie mają dostępu do „ściśle tajnego" uzasadnienia
Posłowie nie mogą się zająć uchyleniem immunitetu Antoniego Macierewicza. Uzasadnienie wniosku ma bowiem klauzulę "ściśle tajne". To zaś oznacza, że tylko 15 z 460 parlamentarzystów może się z nim zapoznać.
Wniosek - jak informuje RMF FM - trafił do sejmu 4 lipca. Zarzuty, które śledczy chcą postawić Macierewiczowi dotyczą ujawnienia danych z klauzulą "Ściśle tajne", "Tajne", "Poufne " i "Zastrzeżone". Nic więc dziwnego, że uzasadnienie wniosku też takową klauzulę miało. A to oznacza problemy. Wniosek o zdjęcie immunitetu trafia bowiem najpierw do komisji regulaminowej, która przygotowuje sprawozdanie dla Sejmu. Ani jeden poseł z tej komisji nie ma jednak dostępu do ściśle tajnych danych.
Dlatego 9 lipca szef Kancelarii Sejmu wysłał do Prokuratury Krajowej pismo, w którym przyznaje, że nie da się tak zorganizować obrad Sejmu, by zająć się wnioskiem.
Co dalej? Prokurator Generalny Adam Bodnar tej klauzuli obniżyć nie może. To jest w stanie zrobić tylko Wydział Wojskowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie, która prowadzi śledztwo razem z SKW. A śledczy na razie nie odpowiadają na pismo z Sejmu. Wniosek będzie więc czekał na rozpatrzenie aż do podjęcia decyzji przez prokuratorów.