Senat zgodził się na kandydaturę Mariusza Haładyja na szefa NIK. Tylko jeden senator byl przeciw

Senat zgodził się na kandydaturę Mariusza Haładyja na prezesa NIK. Poparło go 83 senatorów, nikt się nie wstrzymał, a jeden senator był przeciw.

Podobne poparcie Haładyj zdobył podczas piątkowego głosowania w Sejmie. Poparło go 421 posłów, przeciw głosowało 4, a 6 wstrzymało się od głosu.

30 sierpnia skończyła się sześcioletnia kadencja Mariana Banasia. Początkowo PiS zgłosił na to stanowisko kandydaturę byłego wiceszefa NIK, Tadeusza Dziuby. Tuż przed głosowaniem Jarosław Kaczyński wycofał tę kandydaturę. W grze pozostał więc tylko, zgłoszony przez Szymona Hołownię, Mariusz Haładyj.

Podczas publicznego przesłuchania przez parlamentarzystów i ekspertów Haładyj tłumaczył, że NIK powinien inaczej przeprowadzać kontrolę niż obecnie. Jego zdaniem, Izba powinna badać celowość, efektywność i wydajność kontrolowanych podmiotów.

– Miarą skuteczności Najwyższej Izby Kontroli powinna być skuteczność w wykrywaniu poważnych nadużyć, a z drugiej strony taka zmiana funkcjonowania instytucji publicznych, żeby obywatel odczuwał te zmiany w codziennym życiu – powiedział Haładyj. Chciałby też, by Izbie pomagała sztuczna inteligencja, wykrywająca problemy.

Haładyj od 2019 jest prezesem Prokuratorii Generalnej, reprezentującej Skarb Państwa i firmy w skomplikowanych procesach i negocjacjach. Na stanowisko powołał go Mateusz Morawiecki. Jego działalność dobrze oceniał premier Donald Tusk – Uwagi przygotowane przez Prokuratorię pozwoliły na ochronę niezależnych mediów w Polsce (...) Był także tą osobą, która usiłowała zapobiec bardzo niekorzystnym z punktu widzenia polskich interesów zapisom w umowie dotyczącej budowy elektrowni jądrowej.

Źródło: PAP