Sprzedawcy przekazali 25 tys. ton żywności organizacjom pożytku. Zdecydowana większość trafiła do potrzebujących
W 2024 roku sprzedawcy przekazali organizacjom pożytku publicznego ponad 25 tys. ton żywności – poinformował Główny Inspektorat Ochrony Środowiska. Do potrzebujących trafiło 99,9 proc. tej żywności.
W 2024 r. 162 organizacje pożytku publicznego otrzymały od sprzedawców łącznie 25 045 ton niewykorzystanej żywności – podał rzecznik GIOŚ Tomasz Matusiak. Do potrzebujących trafiło z tego 25 032 tony, a zmarnowało się jedynie 13 ton.
Z danych Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska wynika, że ilość przekazywanej żywności spada drugi rok z rzędu. W 2022 roku było to 53,7 tys. ton, w 2023 – 26,1 tys. ton, a w 2024 – 25 tys. ton. Jednocześnie rośnie liczba organizacji pożytku publicznego korzystających z przekazów żywności – z 115 w 2020 r. do 162 w 2024 r.
GIOŚ tłumaczy spadek przekazywanej żywności coraz lepszym planowaniem i logistyką po stronie sprzedawców. Ma to związek z ograniczaniem nadwyżek żywności zamawianych do sklepów.
Inspektorat opublikował też dane o łącznej ilości marnowanej żywności przez duże sklepy (powyżej 250 m², ze sprzedażą żywności na poziomie co najmniej 50 proc.). W latach 2020–2023 zmarnowano w nich łącznie 228,7 tys. ton żywności.
W samym 2023 roku zmarnowano w takich placówkach 59,4 tys. ton żywności, w 2022 roku – 64,1 tys. ton, a w 2021 – 54,2 tys. ton. Najniższy wynik odnotowano w 2020 roku – 50,9 tys. ton.
GIOŚ podkreśla, że w skali kraju rocznie marnuje się około 5 milionów ton żywności, z czego 60 proc. przypada na gospodarstwa domowe, a 9 proc. – na handel. To odpowiada ładunkowi ponad 200 tysięcy ciężarówek.
Rząd planuje zaostrzenie przepisów. W projekcie nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu marnowaniu żywności przewidziano nowe definicje i wyższe kary – od 5 tys. do 15 tys. zł za marnowanie oraz 5 tys. zł za brak kampanii edukacyjnej.
GIOŚ przypomina, że żywnością można dzielić się m.in. za pośrednictwem jadłodzielni lub przekazując ją organizacjom pożytku publicznego.