„Sueddeutsche Zeitung”: ogromne szkody po przegranej Merza. Szef SPD: drugie głosowanie ok. 15.15
Porażka desygnowanego na kanclerza Friedricha Merza w głosowaniu w Bundestagu jest wydarzeniem bez precedensu w historii RFN. Niezależnie od tego, jaki będzie dalszy bieg wydarzeń, powstałe szkody są już teraz ogromne – komentuje „Sueddeutsche Zeitung”.
„Nawet jeśli kolejne tury głosowań zakończą się pomyślnie dla Merza, to już teraz możemy powiedzieć, że jego kadencja jako kanclerza jest wydarzeniem historycznym, ponieważ jego własna koalicja nie obdarzyła go na samym początku zaufaniem” – pisze Nicolas Richter.
Zamiast udać się w podróż do Paryża i Warszawy, Merz musi drżeć przed drugą turą głosowań.
To klęska zarówno dla Merza, jak i dla całej Republiki Federalnej – ocenia komentator.
Szefowie klubów parlamentarnych CDU/CSU i SPD najwidoczniej nie rozpoznali skali niezadowolenia i sprzeciwu wśród posłów.
„Cichy protest związany jest z pewnością z osobą Friedricha Merza” – uważa autor komentarza.
Jego zdaniem Merz jest politykiem „polaryzującym” społeczeństwo, a jego działania dotyczące nielegalnej migracji niepotrzebnie wzburzyły SPD, obecnie koalicjanta chadeków.
„Być może nie wszyscy socjaldemokraci przebaczyli Merzowi” – zauważa Richter.
Autor zaznacza, że ze względu na tajne głosowanie nie wiadomo, w którym klubie znajdują się „dysydenci”. Nie do końca znane są też ich motywy. Wiele przemawia jednak za tym, że protestujący znajdują się w klubie SPD.
„Demokratyczne centrum, które po wyborach parlamentarnych mocno stopniało, zainkasowało wskutek tej porażki kolejny ciężki cios” – podsumowuje komentator „Suedeutsche Zeitung”.
Koalicja CDU/CSU z SPD jest w jego oczach „ostatnim nabojem” demokratów i jedynie dobre rządy tej koalicji są w stanie powstrzymać ekstremistów z AfD przed staniem się w następnych wyborach największą siłą w Niemczech.
Z ostatniej chwili: drugie głosowanie we wtorek po południu
Jak zapowiedział przed chwilą przewodniczący niemieckiej SPD Lars Klingbeil, demokratyczne kluby parlamentarne złożą wniosek o przeprowadzenie we wtorek drugiej tury głosowań w sprawie kandydata na kanclerza Friedricha Merza. Szef klubu CDU/CSU Jens Spahn doprecyzował, że głosowanie ma rozpocząć się o godz. 15.15.
– Niemcy muszą szybko dostać stabilny rząd – powiedział Klingbeil, desygnowany na ministra finansów i wicekanclerza.
Wniosek o ponowne głosowanie poprą także Zieloni oraz stojąca bardziej na lewo od SPD na politycznym spektrum Niemiec Lewica.
Źródło: PAP, XYZ