Szwecja: rząd planuje wzmocnić rezerwę wojskową

Wzmocnienie rezerwy oraz dwukrotną podwyżkę wysokości żołdu dla żołnierzy poborowych planuje szwedzki rząd, aby zwiększyć gotowość i atrakcyjność wojska.

Jako powód minister obrony Pal Jonson wskazał wzrost wydatków na zbrojenia podyktowany sytuacją na świecie.

Rządowy ekspert gen. dywizji Roland Ekenberg w liczącej prawie 500 stron analizie zaproponował w poniedziałek, aby byli zawodowi oficerowie mogli być powoływani do służby do ukończenia 70. roku życia, a nie jak ma to miejsce dziś, do 47 roku. Inna zmiana to likwidacja 10-letniego okresu, po którym przeniesieni do rezerwy poborowi nie byli już wzywani na ćwiczenia.

Kolejna to zwiększenie dziennego żołdu dla poborowych z dzisiejszych 146 koron (ok. 55 zł) do 288 koron (ok. 109 zł).

Minister Jonson przypomniał, że Szwecja obecnie znajduje się w trakcie historycznego wzrostu wydatków na zbrojenia. „Muszą za tym iść inwestycje w personel”. - podkreślił na konferencji prasowej w Sztokholmie. Dodał, że wymaga tego również „sytuacja na świecie, w tym trwająca w Europie wojna”.

Obecnie personel w szwedzkim wojsku liczy 89,8 tys. osób, wliczając pracowników cywilnych, rezerwę oficerów oraz żołnierzy wojsk terytorialnych. W 2030 r. liczba ta ma wzrosnąć do 116,8 tys., a w 2035 r. do 128,6 tys.

Premier Szwecji Ulf Kristersson zapowiedział, że jego kraj osiągnie wydatki na obronność w wysokości 5 proc. PKB do 2030 r., czyli o pięć lat wcześniej niż uzgodniono to w czerwcu na szczycie NATO w Hadze.

Źródło: PAP