Tomczyk: Polska zbuduje własny system antydronowy, nie czekając na UE
Polska zacznie budować własny system antydronowy w ciągu najbliższych miesięcy, nie czekając na budowę „muru dronów”, jaki ma opracować Unia Europejska – poinformował wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk agencję Bloomberg News.
„Zgadzamy się z ideą wzmocnienia obrony przestrzeni powietrznej całej Unii Europejskiej i jesteśmy gotowi rozważać zewnętrzne propozycje czy rozwiązania (…), ale priorytet dajemy projektom krajowym” – oświadczył Tomczyk.
Dodał, że rozwiązania wprowadzane w ramach inicjatyw unijnych będą mogły w przyszłości uzupełniać polską koncepcję obrony przed bezzałogowcami.
Wiceszef resortu obrony przekazał, że działania związane z budową polskiego systemu antydronowego mają obejmować inwestycje w technologie wykrywania, zakłócania i neutralizowania dronów w ramach szerszego programu obrony przeciwlotniczej. Pierwsze efekty są oczekiwane w ciągu trzech miesięcy od momentu ogłoszenia rozpoczęcia prac, a pełny system ma być gotowy za dwa lata.
Inwestycje w systemy związane z użyciem dronów są – jak zaznaczył – wynikiem obserwacji doświadczeń z wojny w Ukrainie.
„Sposób, w jaki Rosjanie i Ukraińcy używają systemów bezzałogowych, pokazuje, że wzmocnienie naszych zdolności w tym obszarze musi być priorytetem we wszystkich obszarach: powietrznym, lądowym i morskim” – powiedział Tomczyk.
Dodał też, że polskie firmy powinny realizować co najmniej połowę kontraktów związanych z budową polskiej tarczy antydronowej.
Dla sfinansowania prac nad systemem obrony przed dronami – jak podał – resort obrony planuje wykorzystać środki z programu Unii Europejskiej SAFE. Polska ma być największym beneficjentem tych środków i otrzymać na cele związane z obronnością 43,7 mld euro.
Polecamy: Dziurawy parasol. Dlaczego polska obrona przeciwlotnicza jest nieskuteczna wobec dronów?
Źródło: PAP