Dzieje się
Ten wpis stanowi część relacji na żywo z 07.04.2025
NEWSROOM XYZ

Trump chce od Europy corocznych opłat za handel. Ostrzega przed brakiem umów z UE i Chinami

Prezydent USA Donald Trump zapowiedział, że nie podejmie rozmów handlowych z Europą bez corocznych płatności na rzecz Stanów Zjednoczonych. Warunkiem zawarcia umów z UE i Chinami ma być także likwidacja nadwyżki handlowej tych krajów wobec USA.

Trump odniósł się do kwestii ceł w niedzielę podczas briefingu na pokładzie samolotu Air Force One. Wracał wówczas z Florydy, gdzie przez trzy dni grał w golfa. Oświadczył, że europejscy przywódcy chcą negocjować, lecz nie będzie rozmów, dopóki „nie zapłacą nam dużych pieniędzy co roku, za teraźniejszość, ale także za przeszłość”.

Prezydent podkreślił, że Stany Zjednoczone nie mogą jednocześnie tracić 1,9 biliona dolarów na handlu i wydawać dużych środków na NATO w celu ochrony Europy. Dodał, że Ameryka była „okropnie traktowana” przez Unię Europejską i zażądał rekompensaty za „zabrany majątek” – przekazuje PAP.

Pytany o możliwość utworzenia strefy wolnego handlu bez ceł między USA a Europą, Trump powiązał ewentualne rozmowy z likwidacją nierównowagi handlowej. W podobnym tonie wypowiedział się o Chinach. Zagroził, że nie podpisze umowy, dopóki Pekin nie zlikwiduje swojej nadwyżki.

Prezydent potwierdził też, że USA były bliskie umowy z Chinami w sprawie TikToka. Jak stwierdził, Pekin wycofał się po ogłoszeniu przez niego nowych taryf. Według Trumpa „gdyby trochę obniżył taryfy, zatwierdziliby tę umowę w 15 minut”.

W kontekście spekulacji o celowym wywoływaniu spadków na giełdzie, Trump zaprzeczył tym doniesieniom. Stwierdził, że „nie chce, aby cokolwiek spadało”, ale czasem „trzeba przełknąć lekarstwo, żeby coś naprawić”.