Trump obrażony na Muska. Nie zaprosił go na kolację
Donald Trump urządza kolację dla szefów firm technologicznych. Okazało się jednak, że nie zaprosił Elona Muska, który do niedawna był jego bliskim współpracownikiem.
Trump wyda dziś kolację, na której pojawią się m.in. Mark Zuckerberg, Bill Gates, Tim Cook i inni szefowie największych amerykańskich firm technologicznych. Na liście gości nie ma jednak Elona Muska.
To najlepszy dowód na rozłam między prezydentem USA i miliarderem. Do lipca Musk był bowiem bliskim współpracownikiem Trumpa. Został szefem nieformalnego Departamentu do spraw efektywności rządu i odpowiadał za cięcia budżetowe we wszystkich ministerstwach i agencjach rządowych. Media nazywały go nawet „pierwszym kumplem” przywódcy. Potem jednak ich drogi nagle się rozeszły.
Muskowi nie spodobała się m.in. ustawa o cięciach podatkowych. Uznał ją za fatalny plan. Do tego, przez jego bliskie kontakty z Trumpem w kłopoty wpadła Tesla. Zarówno w USA, jak i w Europie, sprzedaż elektrycznych samochodów Muska mocno spada, bo ludziom nie spodobały się choćby mocno prawicowe poglądy miliardera.
To spowodowało, że Musk ostro krytykował Trumpa na swojej platformie społecznościowej X. Do tego mówił o planach założenia własnej partii America First, która miałaby odebrać głosy Republikanom. Na razie jednak Musk zrezygnował z politycznych planów i zajął się odbudową pozycji Tesli.