Tusk: ceny energii będą zamrożone do końca 2025 roku

– Podjęliśmy decyzję, że spokojnie do końca roku możemy dalej mrozić ceny energii, co przy równoczesnym spadku cen energii na rynku może oznaczać - i do tego zmierzamy - że także w przyszłym roku nie będzie dotkliwych, z punktu widzenia klienta, zmian – powiedział premier przed posiedzeniem rządu. – Ale na razie dołożyliśmy kolejne miesiące, jeśli chodzi o mrożenie cen energii, wiec nie będzie żadnych przykrych niespodzianek – dodał.

Jak wyjaśnił premier, na decyzję rządu miała minister klimatu Paulina Hennig-Kloska. Na początku czerwca bowiem mówiła, że o przedłużeniu mrożenia cen energii zadecyduje analiza nowych taryf spółek energetycznych.

Zgodnie z prawem, gospodarstwa domowe - poza tymi, korzystającymi z taryf dynamicznych - mogą korzystać z ceny zamrożonej (500 PLN za MWh). Do końca lipca z kolei sprzedawcy energii muszą złożyć do URE propozycje taryf. Obecnie taryfa G to 622,8 zł za MWh. Różnicę dopłaca państw z funduszu zapobiegania COVID-19. Na Towarowej Giełdzie Energii podstawowe kontrakty są wycenione na 420-440 MWh.

Według danych URE około 16,4 miliona odbiorców prądu korzysta z taryfy G. Z czego 10 milionów korzysta z cen ustalanych w taryfach, a ponad 6 milionów z taryf dynamicznych.