Tusk: przywracamy kontrole na granicy z Niemcami i Litwą
Rząd podjął decyzję o czasowym przywróceniu kontroli na granicy z Niemcami i Litwą – poinformował premier Donald Tusk.
Kontrole mają obowiązywać od poniedziałku 7 lipca – wskazał szef rządu w wystąpieniu przed posiedzeniem Rady Ministrów. Nad rozporządzeniem w tej sprawie pracuje Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.
We wtorek rano odbyła się odprawa z szefostwem Straży Granicznej, dowództwem Policji i Wojska Polskiego z udziałem premiera, ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza i ministra spraw wewnętrznych Tomasza Siemoniaka.
"Tematem była sytuacja na polskich graniach – skomplikowana na granicy niemieckiej – i rozpatrzenie wniosku Straży Granicznej o konieczności czasowego przywrócenia kontroli na granicy polsko-niemieckiej i polsko-litewskiej" – podał premier.
Po odprawie zapadła decyzja o czasowym przywróceniu kontroli, która ze względów logistycznych wejdzie w życie od przyszłego tygodnia. O decyzji poinformowano przedstawicieli rządu w Niemczech i na Litwie.
Przywrócenie kontroli na granicach. Premier mówi o przyczynach
"Od mniej więcej miesiąca praktyka działania na granicy polsko-niemieckiej uległa wyraźnej korekcie. Strona niemiecka tak naprawdę odmawia wpuszczania na swój teren migrantów z różnego kierunku, ubiegających się o azyl" – mówił premier o przyczynach wprowadzenia kontroli.
Zmiana tej polityki powoduje, że po polskiej stronie, która nie prowadzi kontroli na przejściach granicznych z Niemcami, istnieją trudności w ustaleniu, "czy osoby, które miały być odsyłane do Polski, na pewno powinny być odsyłane" – powiedział premier.
Więcej o zmianach w polityce Niemiec pisaliśmy w tym artykule.
Jeśli chodzi o Litwę, premier wskazał, że "granica litewska" jest "częścią problemu" związanego z uszczelnianiem granicy na Białorusi.
"Zainwestowaliśmy bardzo dużo wysiłku, czasu, pieniędzy, niestety nawet krwi, aby granica polsko-białoruska była szczelna. Niestety, w sytuacji, gdy granica białorusko-litewska i łotewsko-białoruska nie jest tak szczelna, jak ta polska, to trochę traci na znaczeniu. Bo ten strumień nielegalnej migracji organizowanej przez Rosję i Białoruś idzie przez Łotwę i Litwę. I Polska ma przecież otwartą granicę z Litwą. W związku z tym podjęliśmy decyzję o przywróceniu na niej kontroli" – powiedział Tusk. Dodał, że Polska pracuje nad rozwiązaniami nie tylko na przejściach granicznych, ale i na linii granicznej przebiegającej w lasach między Polską a Litwą.
Tekst zaktualizowano.