Tylko dwie godziny ze smartfonem dziennie. Nowy pomysł władz japońskiego miasta
Burmistrz miasta Toyoake chce, by mieszkańcy mogli używać smartfona jedynie przez dwie godziny dziennie. Jednak za złamanie tego zakazu nie będzie żadnych kar. Sam pomysł ma skłonić mieszkańców, by zastanowili się, ile czasu dziennie spędzają z telefonem komórkowym.
To pierwsza taka propozycja w Japonii. Pomysł burmistrza Masafumiego Koki trafił – jak pisze BBC News – już pod obrady radnych. Burmistrz zapewnia, że zakaz nie będzie obowiązywał w pracy czy w szkole. Ba, nawet oglądanie filmików z przepisami podczas gotowania też nie będzie naruszać limitu czasowego. Do tego za jego złamanie nie będą grozić żadne kary.
Po co więc taki zakaz? Zdaniem burmistrza ma to skłonić mieszkańców do zastanowienia się, ile czasu spędzają dziennie z telefonem i kiedy po niego sięgają. Twierdzi bowiem, że ludzie tracą czas na sen albo na bycie z rodziną, siedząc w telefonie.
Mieszkańcy jasno dają do zrozumienia, co sądzą o tym pomyśle. 80 proc. komentarzy wysłanych do radnych nie zostawia suchej nitki na planie burmistrza. Liczą więc, że ten plan przepadnie podczas głosowania rady miasta.