Ursula von der Leyen ogłosiła nowe sankcje na Rosję. Dotkną też firmy w Chinach czy Indiach
Ursula von der Leyen ogłosiła 19. pakiet sankcji na Rosję. Oprócz zakazu importu rosyjskiego LNG i objęcia Rosnieftu i Gazprom Nieftu zakazami transakcji, znajdą się tam też obostrzenia, które uderzą choćby w firmy z Chin czy Indii.
– W ciągu ostatniego miesiąca Rosja pokazała pełnię swojej pogardy dla dyplomacji i prawa międzynarodowego – podkreśliła szefowa KE, wskazując na nowy pakiet sankcyjny. To m.in. odpowiedź na naruszenia przez rosyjskie drony przestrzeni powietrznej Polski i Rumunii. – To nie są działania kogoś, kto pragnie pokoju. Prezydent Władimir Putin raz po raz eskalował działania – wyjaśniła.
W ramach nowego pakietu KE proponuje też sankcje na dodatkowe 118 jednostek „floty cieni”. Do tego Unia Europejska chce nałożyć zakaz transakcji na główne rosyjskie firmy energetyczne – Rosnieft i Gazprom Nieft. Innym firmom energetycznym KE zamrozi aktywa.
Von der Leyen zapowiedziała też, że UE bierze się za tych, którzy – mimo sankcji – kupują ropę od Rosji. Sankcje uderzą więc w rafinerie i firmy petrochemiczne, m.in. w Chinach. Paliwo kupują jednak też rafinerie z Indii czy państw afrykańskich - im także więc grożą sankcje UE.
Oprócz blokady rosyjskiego LNG, KE zaostrza środki ograniczające dochody Rosji z ropy naftowej. Cena za baryłkę już i tak została obniżona w poprzednim pakiecie do 47,6 dolarów za baryłkę z 60.
Bruksela chce też zablokować luki finansowe, wykorzystywane przez Rosję do obchodzenia sankcji. Nałożona będzie też blokada na transakcje w kryptowalutach. – W miarę jak taktyki unikania płacenia podatków stają się coraz bardziej wyrafinowane, nasze sankcje zostaną dostosowane tak, byśmy zachowali przewagę. Dlatego po raz pierwszy nasze środki ograniczające obejmą platformy kryptowalutowe i zablokują transakcje w kryptowalutach – zapowiedziała von der Leyen.
Stwierdziła też, że sankcje na Rosję działają i są skuteczne. – Stopa procentowa wynosi 17 proc. Inflacja jest stale wysoka, a dostęp Rosji do finansowania i jej dochody stale maleją – mówiła. Dodała też, że to jedyne narzędzie, które zmusi Moskwę do negocjacji.
Oprócz blokady rosyjskiego LNG, Komisja Europejska zaostrza środki ograniczające dochody Rosji z ropy naftowej. Cena za baryłkę została już wcześniej obniżona w poprzednim pakiecie – z 60 dolarów do 47,6 dolarów.
Bruksela chce też zablokować luki finansowe, wykorzystywane przez Rosję do obchodzenia sankcji. Nałożona będzie również blokada na transakcje w kryptowalutach. – W miarę jak taktyki unikania płacenia podatków stają się coraz bardziej wyrafinowane, nasze sankcje zostaną dostosowane tak, byśmy zachowali przewagę. Dlatego po raz pierwszy nasze środki ograniczające obejmą platformy kryptowalutowe i zablokują transakcje w kryptowalutach – zapowiedziała Ursula von der Leyen.
Stwierdziła też, że sankcje na Rosję działają i są skuteczne. – Stopa procentowa wynosi 17 proc.. Inflacja jest stale wysoka, a dostęp Rosji do finansowania i jej dochody stale maleją – mówiła. Dodała też, że to jedyne narzędzie, które zmusi Moskwę do negocjacji.