We wtorek spore odbicie na warszawskiej giełdzie
WIG20 na zamknięciu wyniósł 2762,70 pkt (2,64 proc.). Warszawska giełda, podobnie jak inne rynki giełdowe, odnotowała we wtorek spore odbicie po tym, gdy zaczęło wyglądać na to, że mamy gwałtowną deeskalację konfliktu na Bliskim Wschodzie.
Rekordzistami wzrostów na wtorkowej sesji były banki. Kurs Pekao wzrósł o ponad 6 proc., PKO, mBank i Alior wzrosły o ponad 5 proc.
Zdaniem analityków, wtorkowy wzrost na GPW może mieć charakter krótkoterminowy, a powrót długoterminowego trendu wzrostowego mógłby nastąpić dopiero po przekroczeniu przez indeks poziomu ok. 2860 pkt.
„Rosną nie tylko warszawskie indeksy, co cieszy. Gdyby była to ogólnoświatowa tendencja i DAX czy S&P 500 powróciłyby do tendencji wzrostowych, miałoby to pozytywne przełożenie na nasz rynek i byłaby większa szansa, że u nas wzrosty utrzymają się w dłuższym terminie" – powiedział PAP Biznes Przemysław Smoliński, analityk BM PKO BP.
„Na razie nie mówimy o powrocie trendu wzrostowego, są to ruchy o charakterze krótkoterminowym. WIG20 pozostaje w kilkutygodniowej konsolidacji i bliżej mu nawet do jej dolnego ograniczenia niż do górnego" – dodał.
Zdaniem analityka górnym ograniczeniem konsolidacji jest poziom ok. 2860 pkt., natomiast dolnym 2650 pkt.
„Dopiero pokonanie górnego ograniczenia, zamknięcie powyżej tego poziomu, można byłoby interpretować jako sygnał powrotu długoterminowego trendu wzrostowego. Dlatego jest za wcześnie, aby dzisiejsze wzrosty z punktu widzenia analizy technicznej przekładać na dłuższy termin" – powiedział.
Jego zdaniem wtorkowy ruch w górę może się utrzymać na kolejnych sesjach i WIG20 w najbliższym czasie może próbować pokonać wspomniany szczyt.
Czytaj także: Trump ogłasza zawieszenie broni. Izrael i Iran kontynuują wymianę ognia (SYNTEZA)
Źródło: PAP, XYZ