Wiceminister sprawiedliwości Zuzanna Rudzińska-Bluszcz podała się do dymisji

Zuzanna Rudzińska-Bluszcz złożyła dymisję z funkcji wiceministra sprawiedliwości.

"Jako dziecko wychowane na teatralnych korytarzach posłużę się teatralną metaforą - ostatnie 19 miesięcy było fascynującą podróżą za kulisy funkcjonowania państwa. Jak to za kulisami bywa: czasem sufler zaśpi, intercom nie zadziała, aktor zasiedzi się w bufecie. Niemniej, przez większość czasu – praca nad spektaklem to magia, moc. Nie inaczej było w Ministerstwie Sprawiedliwości: możliwość wpływania na zmiany w Polsce była wspaniałym doświadczeniem" - napisała na Facebooku.

Wyliczyła też swoje sukcesy - m.in. zaprojektowanie zmian w sądach rodzinnych, ochrona dzieci przed przemocą czy rozpoczęcie prac nad rozwodami pozasądowymi. Przypomniała też, że zajęła się Funduszem Sprawiedliwości. Nakazała choćby zwrot dotacji "przy najbardziej rażących nadużyciach" - m.in. od Profeto. To ona też doprowadziła do stworzenia projektu, znoszącego ubezwłasnowolnienie.

Zuzanna Rudzińska-Bluszcz w swoim wpisie na Facebooku podziękowała także Szymonowi Hołowni i Polsce 2050 za to, by do resortu sprawiedliwości nominować ekspertkę, a nie kogoś związanego bardziej z polityką.

Zapewniła także, że trzyma kciuki za nowego ministra. I liczy, że Waldemar Żurek wprowadzi takie zmiany, by "zetknięcie obywatela z sądami było lepsze: sprawne, zrozumiałe, sprawiedliwe".