Wielkość emisji CO2 w 2024 r. w Polsce spadła do 149,9 mln ton

Wielkość emisji CO2 w 2024 r. w Polsce spadła o 2,6 proc. rok do roku do 149,9 mln ton CO2 – podał w raporcie Krajowy Ośrodek Bilansowania i Zarządzania Emisjami. Są to dane o emisji objęte systemem EU ETS razem z sektorem lotniczym.

KOBIZE podaje, że wzrosty emisji w 2024 r. odnotowano w dziesięciu sektorach, a największe to:

  • operatorzy statków powietrznych (+26,5 proc.);
  • przemysł mineralny (+26,5 proc.);
  • hutnictwo żelaza i stali (+21 proc.);
  • przemysł wapienniczy (+10 proc.);
  • przemysł ceramiczny (+7 proc.).

Z kolei spadek emisji w 2024 r. odnotowano w dziewięciu sektorach objętych ETS, największe spadki odnotowano w:

  • przemyśle drewnopochodnym (-42 proc.),
  • w energetyce: ciepłownie zawodowe (-16 proc.)
  • kategorii „przemysł pozostały” (-8 proc.).

Energetyka, transport odpowiadają za znaczną część polskich emisji CO2

Jak wynika z danych KOBIZE, za ponad 90 proc. emisji w Polsce odpowiada spalanie paliw, z czego zdecydowana większość ma miejsce w polskiej energetyce, w której wciąż dominuje spalanie węgla, a znacząca część – w transporcie (przede wszystkim spalanie ropy naftowej).

W 2024 r. przemysły energetyczne odpowiadają za blisko połowę polskich emisji (ponad 48 proc.), transport za blisko 22 proc., przemysł wytwórczy i budownictwo za blisko 9 proc. Ponad 13 proc. generują pozostałe sektory gospodarki.

Dlaczego ograniczenie emisji CO2 odgrywa kluczową rolę?

Generowane przez człowieka emisje CO2, wynikające ze spalania paliw kopalnych jak ropa czy gaz, prowadzą do wzrostu średnich temperatur i drastycznych zmian klimatu na Ziemi. Wiąże się z tym znaczący wzrost skrajnych zjawisk pogodowych, niosących ze sobą katastrofalne zagrożenie dla ludzi i gospodarki.

Jak zauważa raport Polskiej Izby Ubezpieczeń EY z 2023 r., jeszcze w latach 1981–1990 odnotowywano średnio 79 katastrof naturalnych rocznie, podczas gdy w ostatniej dekadzie było ich już 186. Tylko w 2021 roku na świecie odnotowano 170 katastrof naturalnych.

Problem dotyczy także bezpośrednio Polski i polskiej gospodarki. Według szacunków z tego raportu w realnym scenariuszu, zakładającym wzrost globalnej temperatury o 2 stopnie Celsjusza do 2050 r., polskie PKB straci prawie 8 proc.

Z kolei osiągnięcie neutralności klimatycznej w 2050 r. może powiększyć PKB Polski o co najmniej 4 proc. – stwierdza badanie Banku Światowego.

Źródło: PAP, XYZ