Władimir Putin może mieć problem z dotarciem do Budapesztu na spotkanie z Donaldem Trumpem
Donald Trump zapowiedział, że spotka się z Władimirem Putinem w Budapeszcie. Rosyjski przywódca może mieć jednak problem z dotarciem do stolicy Węgier, większość sąsiednich państw to bowiem członkowie NATO.
Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla, nie chciał zdradzić, jaką trasą Putin poleci na spotkanie z Trumpem w stolicy Węgier. Jak wyjaśnił, tym mają się zająć szefowie MSZ obu krajów – Marco Rubio i Siergiej Ławrow. A oni mają się spotkać dopiero w przyszłym tygodniu.
Większość państw NATO odmawia zgody na loty rosyjskich delegacji w swojej przestrzeni powietrznej. Moskwa więc stara się tak zaplanować podróże swoich wysłanników, by trasy omijały „państwa wrogie”. Z Węgrami jednak jest ten problem, że w większości graniczą z członkami NATO.
Najkrótsze trasy, przez Ukrainę na Węgry albo nad Białorusią, Polską i Słowacją, są praktycznie wykluczone. Samolot z Putinem może więc polecieć nad Morzem Czarnym, przez Bułgarię i Serbię do Budapesztu. Relacje z Bułgarią, mimo że też jest członkiem NATO, są dużo bowiem lepsze niż z Rumunią. Bukareszt jest bowiem na Moskwę wściekły za rosyjskie drony, które często naruszają przestrzeń powietrzną Rumunii.
Rosja może też planować trasę nad Morzem Śródziemnym, potem nad Adriatykiem, Albanią lub Czarnogórą i dalej nad Serbią. Nie wiadomo jednak, czy Czarnogóra wyda zgodę na przelot samolotu z Putinem na pokładzie, bo Rosja chciała zorganizować tam w 2016 roku zamach stanu.
Kolejnym problemem dla Putina jest nakaz aresztowania, wydany przez Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) wobec niego w marcu 2023 roku. Według MTK, Rosja popełniła w Ukrainie zbrodnie wojenne i prezydent powinien za nie odpowiedzieć.
Kraje, które uznają MTK, muszą aresztować i przekazać Trybunałowi podejrzanych, jeśli znajdą się oni na ich terytorium. Zgodnie ze statutem, ściganych nie chroni immunitet dyplomatyczny.
Mało jest jednak pewne, że którykolwiek z krajów NATO i UE zdecyduje się na taki krok bez zgody USA. Tymczasem same Stany Zjednoczone wycofały swój podpis pod statutem MTK. Do tego Trump nie zgodzi się na aresztowanie Putina, gdy ten leci na spotkanie z prezydentem USA.
Źródło: PAP