Xi apeluje do Trumpa o poszerzenie współpracy. Rozmowa o Tajwanie, Ukrainie i handlu
Przywódca Chin Xi Jinping wezwał Donalda Trumpa do „wydłużenia listy obszarów współpracy” podczas poniedziałkowej rozmowy telefonicznej. Obaj politycy omówili m.in. kwestie Tajwanu, Ukrainy i realizację porozumień z październikowego szczytu APEC w Pusan.
Xi Jinping ocenił, że od spotkania w Pusan relacje chińsko-amerykańskie są „generalnie stabilne i pozytywne”, co – jak podkreślił – dowodzi, że „współpraca przynosi obopólne korzyści, a konfrontacja szkodzi obu stronom”. Zaapelował o utrzymanie obecnej dynamiki i tworzenie „nowej przestrzeni dla współpracy”.
Chiński przywódca przedstawił Trumpowi stanowisko Pekinu w sprawie Tajwanu, przypominając, że „powrót Tajwanu do Chin jest ważną częścią powojennego porządku międzynarodowego”. Wezwał również do „chronienia owoców zwycięstwa w II wojnie światowej”.
Donald Trump – według relacji MSZ w Pekinie – miał zgodzić się z oceną Xi dotyczącą relacji dwustronnych. Zapewnił, że USA i Chiny wdrażają ustalenia z Pusan i że Waszyngton „rozumie znaczenie kwestii Tajwanu dla Chin”.
W ramach październikowych uzgodnień Chiny zawiesiły na rok nowe ograniczenia eksportu metali ziem rzadkich, a USA zgodziły się na roczne zawieszenie zaostrzonych zasad kontroli eksportu i dochodzenia wobec chińskiej branży morskiej. Stany Zjednoczone mają też obniżyć o 10 punktów procentowych cła na chińskie towary, a Pekin zobowiązał się powstrzymać przepływ prekursorów fentanylu i wznowić zakupy amerykańskiej soi.
Podczas rozmowy Xi Jinping odniósł się również do „kryzysu w Ukrainie”, deklarując, że Chiny „wspierają wszelkie wysiłki na rzecz pokoju” i liczą na „sprawiedliwe, trwałe i wiążące porozumienie pokojowe”.
Choć Pekin oficjalnie utrzymuje neutralność wobec rosyjskiej inwazji, nie potępił agresji Rosji ani udziału żołnierzy z Korei Północnej w walkach. Jednocześnie Chiny sprzeciwiają się zachodnim sankcjom wobec Moskwy, a współpraca chińsko-rosyjska – również militarna – uległa wyraźnemu zacieśnieniu, m.in. poprzez wspólne manewry wojskowe.