Gawkowski: za cyberatakiem na sieć PO stali hakerzy z Rosji i Białorusi
Jak wskazał wicepremier oraz minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski, za wczorajszym cyberatakiem wymierzonym w komputery należące do pracowników Platformy Obywatelskiej stały grupy hakerów powiązane z Rosją i Białorusią. Dodał, że działanie to miało charakter zorganizowany i zaplanowany.
„Mamy potwierdzenie, że akcja nie została przeprowadzona przypadkowo. (…) Atak, taki incydent, może dotknąć każdą partię polityczną, każdą instytucję państwa” – powiedział minister cytowany przez PAP. Dodał również, że służby traktują to wydarzenie niezwykle poważnie.
O wczorajszym incydencie poinformował najpierw premier Donald Tusk, a następnie minister Gawkowski oraz szef KPRM Jan Grabiec. Z ich wersji wydarzeń wynika, że cyberatak został przeprowadzony na komputery pracowników partii PO oraz członków sztabu wyborczego. Najprawdopodobniej chodziło o osoby zaangażowane w kampanię kandydata na prezydenta Rafała Trzaskowskiego.
Hakerzy próbowali przejąć kontrolę nad komputerami, co im się nie udało. Z wstępnych ustaleń służb wynika, że nie doszło do wycieku danych.
