Zasięg zagrożenia skrajnym ubóstwem w Polsce zmniejszył się w 2024 roku

W 2024 r. zasięg zagrożenia skrajnym ubóstwem w Polsce wyniósł 5,2 proc. osób w gospodarstwach domowych - wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego, przedstawionych Sejmowej Komisji Polityki Senioralnej. Oznacza to spadek wskaźnika, który w 2023 r. wyniósł 6,6 proc.

Inne wskaźniki stopy ubóstwa, zaprezentowane przez przedstawicieli GUS na komisji wskazały, że ubóstwo relatywne wzrosło w 2024 r. do 13,3 proc., z 12,2 proc. odnotowanych rok wcześniej. W przypadku tzw. ubóstwa ustawowego wartości wyniosły 2,6 proc. w ub.r., wobec 4,1 proc. w 2023 r.

Przedstawiciele Urzędu wyjaśnili, że ubóstwo skrajne, czyli minimum egzystencji, szacowane przez Instytut Pracy i Spraw Społecznych, to sytuacja, w której konsumpcja poniżej tego poziomu utrudnia przeżycie i stanowi zagrożenie dla biologicznego rozwoju człowieka.

Ubóstwo relatywne to sytuacja, w której poziom konsumpcji gospodarstwa domowego znacząco odbiega od poziomu przeciętnego – 50 proc. średnich wydatków, a ubóstwo ustawowe to kategoria, która określa grupę osób uprawnionych do ubiegania się o pomoc społeczną.

Wśród grup najbardziej zagrożonych ubóstwem były gospodarstwa domowe utrzymujące się z rolnictwa (11,4 proc.) oraz osoby utrzymujące się ze świadczeń socjalnych, z wyłączeniem emerytów i rencistów (10,8 proc.). Najniższe wartości odnotowano w przypadku osób, których głównym źródłem dochodu jest praca na własny rachunek (4,5 proc.), pracownicy (4,7 proc.) oraz emeryci i renciści (6 proc.).

Przedstawiciele GUS podali, że w 2024 r. 41,3 proc. gospodarstw domowych było zagrożonych niedostatkiem – przy 46 proc. w 2023 r. Sfery niedostatku lub niskiej konsumpcji odnosi się do obliczanego przez IPiSS minimum socjalnego. Do jego wyznaczenia uwzględnia się nie tylko koszt zaspokojenia potrzeb egzystencjalnych, ale także koszty niezbędne do wykonywania pracy, kształcenia, utrzymywania więzi rodzinnych i kontaktów towarzyskich oraz uczestnictwa w kulturze czy sporcie.

Warto pamiętać, że ważnym czynnikiem wpływającym na dane była inflacja, która w 2023 r. osiągała jeszcze dwucyfrowe wartości. Dynamika wzrostu cen konsumentów w tym roku wyniosła 11,4 proc., by spaść w 2024 r. do 3,6 proc.

Źródło: PAP/XYZ