Zielone światło dla polityki paszportowej Trumpa. Amerykanie nie będą mogli wybrać płci w dokumencie

Sąd Najwyższy USA zgodził się w czwartek w nocy na wdrożenie polityki paszportowej Donalda Trumpa. Nowe zapisy zabraniają osobom transpłciowym i niebinarnym wybierania płci w dokumencie.

Zgodnie z decyzją zdominowanej przez konserwatywnych sędziów izby ujawnienie płci, którą posiadacz paszportu miał w chwili urodzenia, „nie narusza zasad równej ochrony bardziej niż ujawnienie kraju urodzenia”.

W obu przypadkach rząd po prostu potwierdza fakt historyczny, nie narażając nikogo na zróżnicowane traktowanie – orzekł Sąd Najwyższy.

W czerwcu sędzia federalna z Bostonu zablokowała rządowi możliwość odmowy wydania paszportów odzwierciedlających wybraną przez osoby niebinarne i transpłciowe płeć. Decyzja Sądu Najwyższego unieważnia jednak wyrok niższej instancji. Dzięki temu rząd będzie mógł egzekwować nową politykę do czasu zakończenia postępowania sądowego.

Troje liberalnych sędziów spośród dziewięciosobowego składu głosowało przeciw. Według nich wyrok naraża osoby transpłciowe na „zwiększoną przemoc, nękanie i dyskryminację”.

Ten sąd po raz kolejny utorował drogę do natychmiastowego wyrządzenia krzywdy bez odpowiedniego (a właściwie żadnego) uzasadnienia – przekonywała sędzia Ketanji Brown Jackson.

Trump cofa praktykę trwającą dekady

Zmiana polityki paszportowej jest efektem wprowadzenia przez Departament Stanu przepisów wynikających z dekretu wydanego w styczniu przez prezydenta Donalda Trumpa. Według rozporządzenia polityka USA będzie oparta na uznawaniu dwóch płci jako „niezmienialnych i zakorzenionych w fundamentalnej oraz bezdyskusyjnej rzeczywistości”.

Rząd cofnął w ten sposób trwającą od 1992 roku praktykę pozwalającą na wskazywanie w paszporcie innej płci, niż posiadana w chwili urodzenia.

Za prezydentury Joe Bidena wprowadzono dodatkowe przepisy, które pozwalały na wybranie trzech opcji w kategorii płci w paszporcie – męską, żeńską i inną (X). Wybór nie musiał być zgodny z płcią widniejącą w innych dokumentach, a zmiana identyfikacji nie wymagała przedstawienia dokumentacji medycznej.

Od początku drugiej kadencji Trumpa Sąd Najwyższy opowiedział się po stronie rządu w prawie dwudziestu krótkoterminowych nakazach. Jedną ze spraw było zakazanie osobom transpłciowym służby w wojsku.

Źródło: AP, Reuters, PAP