Ponad 200 wniosków o udział w pilotażu skróconego czasu pracy

Ponad 200 firm złożyło kompletne wnioski o udział w pilotażowym programie skróconego czasu pracy – poinformowała w środę w Karpaczu ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Kolejne tysiąc przedsiębiorstw jest w trakcie aplikowania do programu.

Szefowa resortu wystąpiła podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu, otwierając debatę „Roboty, korporacje i ludzie pracy – nowa walka klas, czyli kto skorzysta na cyfrowej rewolucji”. W swoim przemówieniu podkreśliła, że państwo powinno jednoznacznie wspierać stronę pracy w relacjach z kapitałem.

Ministra przypomniała, że program pilotażowy został zainicjowany przez jej resort i ruszył w połowie sierpnia. Nabór potrwa do połowy września. Testowanie skróconego tygodnia pracy rozpocznie się 1 stycznia 2026 r. i potrwa przez rok.

– To nie jest eksperyment na papierze, to realne działanie w konkretnych firmach – mówiła Dziemianowicz-Bąk. Jak dodała, pilotaż będzie realizowany bez obniżki płac, redukcji zatrudnienia czy spadku wydajności, za to z impulsem do innowacyjności i zmian w kulturze pracy.

Zainteresowanie firm i cele programu

Według resortu ponad 200 przedsiębiorstw złożyło już kompletne wnioski, a kolejne tysiąc jest w trakcie aplikowania. Ministra wskazała, że pokazuje to duże zainteresowanie zarówno ze strony pracowników, jak i pracodawców, którzy chcą uczestniczyć w „wielkim eksperymencie badawczym”.

Drugim filarem polityki resortu – obok skróconego czasu pracy – są działania na rzecz uczciwych warunków zatrudnienia. Na początku sierpnia ministerstwo ogłosiło koniec bezpłatnych staży, które uznano za formę wyzysku osób młodych i wchodzących na rynek pracy.

Trzecim elementem planu jest reforma Państwowej Inspekcji Pracy. Nowe przepisy mają umożliwić inspektorom przekształcanie umów cywilnoprawnych w etaty, jeśli praca wykonywana przez zatrudnionych spełnia kryteria stosunku pracy. Projekt ustawy jest obecnie konsultowany.

Reforma prawa pracy

Ministra Dziemianowicz-Bąk zapowiedziała również działania na rzecz wzmocnienia dialogu społecznego i praw pracowniczych. – Procedujemy ustawy o układach zbiorowych pracy – poinformowała.

Jak podkreśliła, dialog między pracownikami a pracodawcami może zwiększyć odporność rynku pracy na czynniki zewnętrzne. W ocenie minister wprowadzenie większej demokracji w miejscu pracy ma poprawić stabilność i bezpieczeństwo zatrudnionych.

Źródło: PAP