USA ograniczają obecność wojskową w Europie. Rumunia potwierdza – część sił opuści bazę Mihail Kogălniceanu

Stany Zjednoczone poinformowały sojuszników o planie redukcji części swoich kontyngentów stacjonujących na wschodniej flance NATO. Rumuński resort obrony potwierdził, że decyzja obejmuje także siły rotacyjne rozmieszczone w kraju, w tym w bazie Mihail Kogălniceanu.

Ministerstwo Obrony Rumunii przekazało, że zostało poinformowane o „zmianie liczebności” części wojsk amerykańskich działających na wschodniej flance NATO. Zmiany są elementem trwającej w Stanach Zjednoczonych „reewaluacji globalnej postawy militarnej”, prowadzonej przez administrację prezydencką od początku roku. W ramach decyzji amerykański Departament Obrony planuje zakończyć rotację jednej z brygad, której elementy rozmieszczone były w kilku państwach sojuszu, w tym w Rumunii.

Według komunikatu Bukareszt pozostaje w stałym kontakcie ze swoim strategicznym partnerem i decyzja nie była zaskoczeniem. Rumuński resort zaznaczył, że amerykańska korekta obecności wynika m.in. z faktu, iż NATO znacząco wzmocniło swoją obecność i aktywność na wschodniej flance, co — jak podkreślono — daje Waszyngtonowi możliwość dostosowania sił do nowych priorytetów obronnych.

Z informacji przekazanych przez rumuńskie media wynika, że z Europy przestanie rotować jedna z amerykańskich brygad, jednak około tysiąc żołnierzy USA pozostanie obecnych na terytorium Rumunii. Nadal mają oni odgrywać kluczową rolę w odstraszaniu potencjalnych zagrożeń i podtrzymywaniu gwarancji bezpieczeństwa w regionie.

Minister obrony Angel Tîlvăr ma odnieść się do decyzji USA podczas zaplanowanego na środę wystąpienia prasowego w siedzibie resortu w Bukareszcie.

Doniesienia prasowe

Decyzja USA o ograniczeniu obecności wojskowej w Rumunii była szeroko opisywana przez dziennik Kyiv Post we wtorek 28 października. Autor artykułu podkreślił polityczny wymiar i skalę tych działań. Według jego źródeł, administracja amerykańska przygotowuje się do wycofania żołnierzy z Rumunii, co stanowi poważny zwrot w strategii Waszyngtonu wobec regionu. Redukcja dotyczy przede wszystkim rotacyjnej brygady stacjonującej w bazie Mihail Kogălniceanu, a jej głównym uzasadnieniem jest przegląd globalnej postawy wojskowej USA – priorytety przesuwają się obecnie w stronę zabezpieczania innych obszarów świata.​

Kyiv Post zwraca uwagę, że repozycjonowanie wojsk amerykańskich jest wyraźnie związane ze zmianami priorytetów administracji prezydenckiej USA. Zgodnie z komunikatem, obecne działania preferują kierowanie zasobów w stronę Zachodniej Półkuli oraz regionu Indo-Pacyfiku. Takie przesunięcie nie oznacza jednak całkowitego wycofania sił z Rumunii – pozostanie tam około tysiąca żołnierzy, którzy mają nadal pełnić funkcję odstraszającą wobec potencjalnych zagrożeń regionalnych.​

W relacjach Kyiv Post podkreślany jest również fakt, że decyzje Waszyngtonu mogą spotkać się z reakcją ze strony Rosji, która postrzega redukcję sił jako strategiczne wycofywanie się NATO. Zdaniem ekspertów cytowanych przez Kyiv Post, istnieje ryzyko, że ograniczenie obecności wojskowej USA może zachęcić Rosję do intensyfikacji działań w regionie, szczególnie w rejonie Morza Czarnego i na flance wschodniej NATO.​

Źródło: PAP, rumuńskie MON, Kyiv Post