E-petrol.pl: kierowców czekają niewielkie podwyżki cen paliw

Analitycy e-petrol.pl nie przewidują gwałtownych wystrzałów cen paliw. Ich zdaniem, kierowców czekają jedynie niewielkie podwyżki średnich cen paliw.

Według ekspertów, cena benzyny Pb95 utrzyma się w przedziale 5,91–6,02 zł za litr. Cena oleju napędowego będzie w przedziale 6,16–6,27 zł/l, zaś LPG kosztować będzie od 2,57 do 2,65 zł/l.

Analitycy e-petrol.pl przypominają, że od zeszłego weekendu ceny hurtowe benzyny spadły o 29 zł/m³ – Pb95 kosztuje teraz 4 537 zł/m³. Wskazują jednak na wyraźną podwyżkę diesla o 130 zł/m³ (do 5 020 zł/m³) oraz na wzrost ceny oleju opałowego o 49 zł/m³ (do 3 482 zł/m³). Zdaniem ekspertów, to efekt zarówno rosnącego popytu, jak i czynników sezonowych.

Eksperci dodają, że podwyżki cen paliw, które zapowiadano w mijającym tygodniu, są już widoczne na stacjach. „Pb95 podrożała o 5 gr do 5,97 zł/l, ON o 10 gr do 6,19 zł/l – ale dalszych spektakularnych »wystrzałów w górę« na razie nie zobaczymy” – uspokajają.

Zwłaszcza że cena ropy Brent w ostatniej sesji spadła do 63,38 dolara za baryłkę. Mimo że początkowo surowiec drożał z powodu sankcji na Lukoil i Rosnieft, to późniejsze spadki na rynku akcji oraz doniesienia o planie pokojowym USA dla Ukrainy doprowadziły do spadku cen ropy. W piątek cena baryłki Brent na londyńskiej giełdzie wynosiła poniżej 62 dolary – tak tanio nie było od października.

Inwestorzy najwyraźniej dają kredyt zaufania amerykańskiej administracji, która opracowała plan zakończenia wojny pomiędzy Rosją i Ukrainą. Przewiduje on m.in. reintegrację Rosji ze światową gospodarką. Taki scenariusz pogłębiłby problem nadpodaży, z jakim rynek naftowy będzie się zmagał w nadchodzącym roku” – podsumowują analitycy.