PIE: przemysł cementowy to jedno z największych źródeł emisji CO2 w Polsce. Potrzebuje reform

Jednym z największych źródeł emisji gazów cieplarnianych w Polsce jest produkcja cementu. W 2022 r. odpowiadała za ponad 20 proc. ogółu emisji przemysłowych – poinformował Polski Instytut Ekonomiczny. Dekarbonizacji sektora mogą pomóc nowe technologie, np. wychwytu i magazynowania CO2.

Eksperci Instytutu w Tygodniku Gospodarczym PIE zwrócili uwagę, że trudności w dekarbonizacji procesów produkcji cementu wynikają częściowo ze struktury emisji branży.

W produkcji dominują emisje procesowe, czyli wynikające z reakcji chemicznych.

„W Unii Europejskiej ok. 60 proc. emisji przemysłu cementowego to emisje procesowe, pochodzące z kalcynacji kamienia wapiennego do tlenku wapnia, za 30 proc. odpowiada zapotrzebowanie na ciepło, a tylko 10 proc. pochodzi ze zużycia energii elektrycznej" - zauważyli.

Polska produkcja cementu potrzebuje reform, także prawnych

W ocenie PIE kluczową technologią dekarbonizacji tego sektora w Polsce i za granicą będzie technologia wychwytu i magazynowania CO2 (carbon capture and storage – CCS).

„Cementownia Kujawy, której właścicielem jest przedsiębiorstwo Holcim Polska S.A., realizuje aktualnie jedyny w Polsce projekt wychwytu CO2 na skalę przemysłową" - podkreślił Instytut.

Pierwsza przemysłowa instalacja CCS ma zostać uruchomiona do 2030 r. i wychwycić ok. 10 mln ton CO2 w ciągu dekady. Oznaczałoby to średnio 10 proc. wszystkich emisji z polskiej produkcji cementu rocznie.

„Barierą dla rozwoju technologii CCS pozostaje fakt, że polskie prawo nie przewiduje obecnie możliwości magazynowania CO2 na lądzie, co znacznie obniżyłoby koszty tej technologii" – wskazali eksperci.

Cementownia Kujawy może skorzystać z opcji transportu CO2 do norweskich magazynów na Morzu Północnym. Z kolei pozostałe dziewięć cementowni znajduje się w tzw. Pasie Cementu, który ciągnie się od województwa opolskiego do południowej Lubelszczyzny, co „obniża szanse opłacalności potencjalnego transportu CO2 gazociągami w celu jego późniejszego składowania na Morzu Północnym i norweskim szelfie kontynentalnym".

Eksperci PIE zwrócili uwagę, że wyzwania związane z dekarbonizacją i ochroną środowiska oraz wysokie ceny energii to czynniki przyczyniające się do zmniejszenia produkcji polskiego cementu w latach 2019-2023 o 18 proc.

Jednocześnie – jak dodali – wzrosła rola importu, a w latach 2015-2023 największym eksporterem cementu do Polski były Niemcy. Do 2022 r.u istotną rolę odgrywały też dostawy z Białorusi, ale przez przyjęty w kwietniu 2022 r. piąty pakiet sankcji na Rosję i Białoruś zakazał importu cementu z tych kierunków.

W ubiegłym roku – jak przekazał Instytut w publikacji – Ukraina stała się największym zagranicznym dostawcą cementu do Polski, zajmując miejsce białoruskich i częściowo niemieckich dostaw. W 2024 r. import cementu z Ukrainy wyniósł 660 tys. ton.

„Rosnący import z ukraińskich cementowni, które nie są objęte kosztem uprawnień do emisji CO2, może stanowić dodatkowe wyzwanie dla konkurencyjności polskich zakładów, zwłaszcza w kontekście wycofywania darmowych uprawnień dla unijnych producentów w ramach systemu EU ETS (unijnego systemu handlu emisjami - PAP) – ocenił PIE.

Według Instytutu odpowiedzią na te wyzwania powinna być dekarbonizacja polskiej produkcji cementu na bazie technologii CCS, z uwzględnieniem możliwości magazynowania CO2 na lądzie.

Źródło: PAP