Szef MSWiA: jeśli Niemcy zniosą kontrole na granicy z Polską, my też nie będziemy widzieć do nich powodów

Jeśli Niemcy zniosą kontrole na granicy z Polską, Polska też "nie będzie widzieć powodów", żeby prowadzić kontrole – wskazał w sobotę minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak.

Szef MSWiA wystąpił w sobotę na wspólnej konferencji prasowej ze swoim odpowiednikiem z Litwy, Władysławem Kondratowiczem na przejściu granicznym w Budzisku. Konferencja dotyczyła wprowadzenia przez Polskę kontroli na granicach z Niemcami i z Litwą. Decyzję w tej sprawie ogłosił premier Donald Tusk we wtorek przed posiedzeniem rządu.

"Mieliśmy okazję kilka dni temu, jeszcze przed decyzją polskich władz, rozmawiać telefonicznie rozmawiać o tej decyzji i umówiliśmy się, że damy wspólnie wyraz temu, ze stosunku polsko-litewskie są bardzo dobre, a wspólnie identyfikujemy problemy, które wymagają rozwiązania" – powiedział Siemoniak.

Polska "bardzo przywiązana do idei Schengen"

Jak wskazał, powodem decyzji o tymczasowym przywróceniu kontroli granicznych z dwoma państwami strefy Schengen, jest "wspólny problem, który mamy jako Polska, Litwa i UE – to jest walka z nielegalną imigracją".

"W szczególności dotyczy to hybrydowej agresji reżimu Aleksandra Łukaszenki, który ściąga imigrantów i próbuje ich przerzucać do Polski, Litwy i Łotwy. Komisja Europejska na nasz wniosek w grudniu nazwała to po imieniu – instrumentalizacją imigracji. Musimy z tym walczyć. Liczymy na ścisłą współpracę ze służbami Litwy" – mówił szef polskiego MSWiA.

Minister Siemoniak zaznaczył, że Polska jest bardzo przywiązani do idei Schengen. "Jeśli tylko ustąpią przyczyny wprowadzenia kontroli, z chęcią je zniesiemy" – wskazał.

Jeśli Niemcy zniosą swoje kontrole, które prowadzą od października 2023 r., my też nie będziemy widzieć powodów, żeby kontrolować przyjeżdzających z Niemiec – powiedział Siemoniak.

Litwa nie planuje przywrócenia kontroli granicznych

Polski minister spraw wewnętrznych i administracji wskazał, że Polska wspólnie z Litwą będzie monitorować to, co dzieje się na granicach. "Jeśli będzie potrzeba jakichś wspólnych decyzji, będziemy je podejmować" – powiedział.

"Litwa nie planuje przywrócenia kontroli granicznych" – podał z kolei minister Kondratowicz. Wskazał jednak, że funkcjonariusze litewskich służb będą odbywać wspólne patrole na litewskich granicach.

Zaznaczył, że nie będzie wspólnych patroli litewskich i polskich służb. "Jest wymiana informacji, pomagamy sobie na poziomie operacyjnym" – powiedział.

"Litwa podobnie jak polska zetknęła się w ciągu ostatnich lat z dużą liczbą ataków hybrydowych. Liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy sięga 20 tys. Efektywnie z tym walczymy" – powiedział minister spraw wewnętrznych Litwy.