Wiceszef PUIG: obroty między Polską a Ukrainą są o połowę większe niż przed wojną

Przed wybuchem wojny roczna wartość wzajemnych obrotów Polski i Ukrainy wynosiła 10,5 mld dolarów, od tego czasu wzrosła do 15,5 mld – powiedział PAP wiceprezes Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej Dariusz Szymczycha. Polska odpowiada za 30 proc. wymiany handlowej Ukrainy z Unią Europejską.

W czwartek w Rzymie rozpoczyna się czwarta już międzynarodowa konferencja „Odbudowa Ukrainy” (Ukraine Recovery Conference - URC2025). Wezmą w niej udział przedstawiciele władz Ukrainy i wspierających ją państw, międzynarodowych organizacji i instytucji finansowych, a także przedsiębiorcy i samorządowcy.

W URC2025 wezmą m.in. udział przedstawiciele Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej (PUIG) zrzeszającej przedsiębiorców z Polski i Ukrainy zainteresowanych wymianą handlową i współpracą gospodarczą obu krajów.

Polska jest drugim partnerem handlowym Ukrainy

Mimo trwającej w Ukrainie pełnoskalowej wojny, nasz biznes jest tam stale obecny. Jeszcze przed napaścią Rosji na ten kraj nasze firmy zainwestowały tam w sumie ponad miliard dolarów. Funkcjonują tam świetne polskie przedsiębiorstwa, m.in. Fakro, Cersanit, Barlinek, PZU Ukraina czy Kredobank należący do Grupy PKO Bank Polski. Jesteśmy więc ważnym partnerem Ukrainy, nawet ważniejszym niż przed wojną – podkreślił Dariusz Szymczycha.

Wiceprezes PUIG zauważył, że przed wojną roczna wartość wzajemnych obrotów wynosiła 10,5 mld dolarów, a teraz jest to 15,5 mld.

– Jesteśmy bardzo Ukrainie potrzebni nie tylko ze względu na to, że zapewniamy dostawy paliwa czy części mechanicznych niezbędnych do prowadzenia obrony. Polskie firmy dostarczają też wiele produktów spożywczych, środki opatrunkowe i wiele towarów konsumpcyjnych – zaznaczył.

Obecnie Polska jest drugim po Chinach partnerem handlowym Ukrainy i odpowiada za 30 proc. handlu tego kraju z całą Unią Europejską.

Szymczycha: wielka odbudowa dopiero po wojnie

Szymczycha zaznaczył, że wielka odbudowa Ukrainy jest procesem, który będzie mógł się rozpocząć dopiero po wojnie.

– To wspaniała idea, ale w warunkach agresji rosyjskiej, która w ostatnich miesiącach jeszcze się nasiliła, ten proces nie wygląda tak, jak byśmy sobie tego życzyli. Obecnie odbudowywane jest tylko to, co najpilniejsze – naprawiane są szlaki kolejowe, mosty, drogi, inne ważne elementy infrastruktury czy szpitale. Ukraińcy starają się także, przynajmniej częściowo odbudowywać zniszczone budynki mieszkalne. Nie jest to jednak odbudowa realizująca wielkie projekty – powiedział.

W ocenie wiceszefa PUIG polskie przedsiębiorstwa są przygotowane do realizacji wielkich przedsięwzięć związanych z odbudową w powojennej przyszłości. Jak zauważył, przykładem branży, która ma szczególnie mocną pozycję na rynku ukraińskim, jest produkcja materiałów budowlanych.

Szymczycha: przybliżamy się do realizacji projektów z UE

– Dobrze znamy ten rynek, a przy tym, ze względu na bliskość geograficzną Polska jest i będzie w przyszłości dla Ukrainy hubem logistycznym. W miarę możliwości przybliżamy się też do realizacji projektów współfinansowanych ze środków unijnych. Bank Gospodarstwa Krajowego będzie jednym z operatorów II filaru programu Ukraine Facility. Instrumenty finansowe, którymi będzie dysponował BGK, zapewnią wsparcie przedsiębiorstwom z obydwu krajów. Na tę współpracę przygotowane są też ukraińskie samorządy. Potrzebne jest tylko podpisanie stosownej umowy z Komisją Europejską. Liczę, że stanie się to niebawem – powiedział Szymczycha.

Szymczycha wskazał, że polski biznes chce ze stroną ukraińską współpracować m.in. w branży budowlanej, w tym produkcji materiałów, logistyce, budowaniu szlaków transportowych do Ukrainy i w samej Ukrainie, a także w sektorze zielonej energii i przemyśle obronnym.

– Oczywiście polskie firmy muszą być konkurencyjne, bo w biznesie nie przyznaje się „punktów za pochodzenie” – dodał.

– Niedawno przedstawiony został projekt Team Poland dla Ukrainy, który jest pomysłem na synergię wszystkich działań prowadzonych przez polskie instytucje pomocowe. To bardzo dobra inicjatywa – stwierdził Szymczycha.

Czytaj także: Grupa PFR rusza z programem wsparcia ekspansji polskiego biznesu za granicą. „Zaczynamy od Ukrainy"

W ocenie wiceprezesa PUIG spory na poziomie politycznym między Polską i Ukrainą nie zaburzą współpracy gospodarczej.

– Relacje na poziomie rządowym są dobre. Dobre były również relacje ustępującego prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Dyskusje dotyczyły głównie przeszłości i polityki historycznej. Nie sądzę jednak, żeby wpływało to na klimat relacji biznesowych – ocenił.

W opinii Szymczychy wpływu na przyszłą współpracę nie będzie miał również sceptyczny stosunek polskiego rządu do systemu handlu Ukrainy z Unią Europejską ATM (Autonomous Trade Measures), który wygasł w czerwcu 2025 r.

Czytaj także: Minister rolnictwa: Polska domaga się uczciwych zasad handlu rolno-spożywczego