Michał Kulbacki

Napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych do Polski wyraźnie wyhamował. W 2024 r. spadł do najniższego poziomu od ponad dekady. Czy to jedynie efekt wygasania wyjątkowo sprzyjających impulsów z okresu po pandemii, czy sygnał głębszej zmiany, w której rosnące koszty pracy i stagnacja w europejskim przemyśle zaczyna wpływać na zmniejszenie skłonności do lokowania inwestycji w Polsce?

Od dawna w czołówce medalowej kobiet na igrzyskach są USA, Chiny czy Wielka Brytania. A które kraje zdobywają najwięcej medali w przeliczeniu na mieszkańca? Jaka jest relacja wyników sportowych kobiet do PKB na osobę oraz aktywności zawodowej kobiet na rynku pracy.

RPP dokonała w tym roku obniżek stóp o 1,75 pkt proc., sprowadzając główną stopę procentową do 4 proc. Była to reakcja na szybko spadającą inflację, w listopadzie według wstępnych danych wyniosła ona 2,4 proc. r/r. Prezes NBP wskazał, że wzrost cen został trwale sprowadzony do celu. Czy to oznacza kontynuację obniżek stóp w 2026 r.? Prawdopodobnie tak, choć ich skala będzie duża mniejsza.

Dane z polskiej gospodarki potwierdzają solidne ożywienie. Sprzedaż detaliczna mocno rośnie, przemysł wychodzi z dołka napędzany wydatkami inwestycyjnymi. Są również oznaki poprawy sytuacji w budownictwie. Do tego dochodzi mocny spadek inflacji i stóp procentowych.

Listopadowy odczyt inflacji na poziomie 2,4 proc. r/r potwierdza szybkie hamowanie wzrostu cen. Dynamika niemal idealnie wpisuje się w cel NBP. Przy tak niskiej inflacji i wciąż bardzo wysokiej realnej stopie procentowej presja na dalsze obniżki stóp rośnie z miesiąca na miesiąc. Główne pytanie brzmi: jak głęboko zdecyduje się je ściąć RPP?

Polska rozwijała się poprzez import technologii i ma zaległości w rozwoju własnych innowacji. Mimo tego gospodarka cechuje się wysoką efektywnością nakładów na innowacyjność. Konieczne jest po prostu ich zwiększenie, zwłaszcza ze środków prywatnych.

– Wzrost gospodarczy w Polsce pozostaje wyjątkowo silny. Jednak poziom deficytu budżetowego jest zdecydowanie zbyt wysoki, biorąc pod uwagę siłę gospodarki – mówi Geoff Gottlieb, ekonomista Międzynarodowego Funduszu Walutowego, podsumowując zakończoną właśnie misję tej instytucji w Polsce. Kluczem do dalszego doganiania Zachodu jest jednolitość rynków unijnych.

Kluczowymi partnerami handlowymi dla II RP były państwa Zachodu, zwłaszcza Niemcy, a dla PRL-u państwa bloku wschodniego. Łączyło je jednak to, że obie gospodarki miały permanentny deficyt w handlu. Eksport nie był wystarczająco konkurencyjny. Zmieniło się to dopiero w ostatnich latach, kiedy eksport zaczął się równoważyć z importem. Oto analiza 95 lat polskiego handlu zagranicznego.

Produkcja przemysłowa rośnie, ale w przemyśle cały czas trwa deflacja. W październiku ceny spadły o 2,2 proc. w ujęciu r/r. Wynika to głównie z czynników zewnętrznych. Październik przyniósł także odbicie produkcji budowlano-montażowej, ale nie można mieć pewności, że będzie ono trwałe.

Luka płacowa w sporcie ujawnia fascynujący paradoks: w wielu dyscyplinach nagrody są dziś równe, a mimo to całkowite zarobki kobiet i mężczyzn nadal dzieli przepaść. Różnice wynikają nie tylko z ekonomii poszczególnych lig czy popularności męskich rozgrywek, ale też z ograniczeń danych, które utrudniają rzetelne zestawienie „równej pracy”. Analiza pokazuje, że nawet tam, gdzie formalną równość już osiągnięto, rynek wciąż wycenia kobiety zdecydowanie niżej.