BMW zwiększa zyski. Mimo ceł i spadku sprzedaży w Chinach
Niemiecki koncern BMW odnotował wzrost rentowności w trzecim kwartale 2025 roku, mimo rosnących kosztów ceł i spowolnienia sprzedaży w Chinach. Po publikacji wyników akcje spółki wzrosły o 6,8 proc. na giełdzie we Frankfurcie.
Wyniki finansowe BMW przyniosły ulgę dla niemieckiego sektora motoryzacyjnego, który od miesięcy zmaga się z problemami wynikającymi z napięć handlowych i spadku popytu na samochody elektryczne.
W okresie lipiec–wrzesień 2025 roku marża operacyjna w segmencie samochodowym BMW wyniosła 5,2 proc., wobec 2,3 proc. rok wcześniej. To wynik lepszy od oczekiwań analityków.
Zysk netto koncernu sięgnął 1,7 mld euro, wobec 476 mln euro w analogicznym kwartale 2024 roku, kiedy wyniki obciążyła kosztowna akcja przywoławcza. Przychody pozostały na stabilnym poziomie – około 32 mld euro.
Mimo pozytywnego wyniku, spółka przyznała, że koszty ceł w USA i Unii Europejskiej negatywnie wpływają na rentowność. BMW eksportuje z Chin samochody elektryczne objęte europejskimi taryfami. Prezes Oliver Zipse podkreślił, że firma pozostaje „odporna” mimo „zmieniających się uwarunkowań geopolitycznych i rosnących kosztów handlowych”.
BMW osiąga lepsze wyniki niż konkurenci. W USA sprzedaż wzrosła o około 25 proc., a globalne dostawy zwiększyły się o prawie 9 proc. Dla porównania, Volkswagen ostrzegł, że amerykańskie cła mogą kosztować go 5 mld euro rocznie. Spółka utrzymuje przewagę dzięki dużej obecności w Stanach Zjednoczonych – jej największa fabryka na świecie znajduje się w Karolinie Południowej. To pozwala łagodzić skutki wojen celnych.
Mimo to BMW obniżyło prognozę na 2025 rok, powołując się na rosnące koszty ceł i trudniejszą sytuację na rynku chińskim, gdzie lokalne marki coraz mocniej konkurują z niemieckimi producentami w segmencie pojazdów elektrycznych.
Sprzedaż w Chinach w trzecim kwartale nieznacznie spadła, a wydatki na badania i rozwój zmniejszono po zeszłorocznych inwestycjach w nowe modele elektryczne Mini i Rolls-Royce’a.
Zipse zwrócił też uwagę na „pozytywne sygnały” po decyzji Chin o zniesieniu zakazu eksportu chipów Nexperia. Dostawy półprzewodników „idą dobrze”, ale sytuacja pozostaje „niestabilna”, a firma monitoruje ją „kilka razy dziennie”.
Źródło: AFP