Brazylia odpowie na cła USA „proporcjonalnymi środkami”
Prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva zapowiedział, że Brazylia odpowie „proporcjonalnymi środkami zaradczymi” na decyzję USA w sprawie ceł – informuje serwis CNBC. Donald Trump ogłosił, że nałoży na największy kraj Ameryki Południowej 50-procentowe stawki taryf na import.
Brazylijski przywódca może skorzystać z niedawno uchwalonego prawa tym kraju. Chodzi o przepisy, które upoważniają rząd – na czele którego stoi prezydent – do podjęcia decyzji w kwestii jednostronnych działań gospodarczych podejmowanych przez inne państwa. Lula da Silva nie wskazał jednak, jaka będzie odpowiedź na ruch USA.
Administracja Stanów Zjednoczonych wysłała do przedstawicieli Brazylii list, w którym poinformowała, że prezydent Trump nałoży na ten kraj 50-procentowe cła od 1 sierpnia. Jest to część polityki USA, która rozsyła wiadomości mające zachęcić inne państwa do negocjacji handlowych, w związku z drugą już przerwą we wprowadzeniu taryf zapowiedzianych 2 kwietnia.
Pierwotnie Brazylia miała zostać objęta 10 proc. cłami. Jednak Trump wskazał, że krytycznie ocenia działania brazylijskiego wymiaru sprawiedliwości w kwestii śledztwa przeciw byłemu prezydentowi Jairowi Bolsonaro. Politykowi zarzuca się planowanie zamachu stanu po przegranych wyborach w 2023 r. W czasie swojej kadencji dał się poznać jako zwolennik Trumpa.
Obecny prezydent Brazylii na początku lipca, w związku z organizowanie szczytu państw BRICS, skrytykował swojego amerykańskiego odpowiednika za to, jak ten prowadzi politykę celną oraz za to, że neguje zmiany klimatyczne. Wówczas Trump odpowiedział, że kraje z grupy prowadzą „antyamerykańską politykę” i zagroził, że każdy, kto sprzyja BRICS, zostanie obłożony dodatkowym 10-procentowymi taryfami.