CPK wykupił już połowę gruntów pod budowę lotniska, pozostałe tereny mogą zostać wywłaszczone
Jak poinformował PAP pełnomocnik rządu ds. CPK Maciej Lasek, spółka zarządzająca inwestycją wykupiła dotąd " nieco ponad połowę gruntów pod nowe lotnisko". Ponadto w drodze jest nowelizacja ustawy o CPK, która może przyśpieszyć wypłatę części pieniędzy dla osób, których nieruchomości zostaną nabyte na drodze wywłaszczenia.
Chodzi o projekt noweli ustawy o Centralnym Porcie Komunikacyjnym, której założenia zostały opublikowane w tym tygodniu w wykazie prac legislacyjnych rządu. Jak dodał wiceminister infrastruktury, proponowana zmiana w prawie to wyjście naprzeciwko oczekiwaniom właścicieli nieruchomości, którzy nie skorzystali z Programu Dobrowolnych Nabyć.
"Osoby te najbardziej obawiały się tego, że w procesie wywłaszczeń będą latami czekały na odszkodowanie, a my chcemy zaproponować jednak, że zanim wydadzą swoją nieruchomość, to dostaną 85 proc. zaliczki odszkodowania ustalonego przez wojewodę. Czy wywalczą w sądzie więcej? To już będzie zależało oczywiście od ich argumentacji" - powiedział Lasek. Dodał, że w momencie, kiedy decyzja lokalizacyjna stanie się prawomocna, to spółka CPK staje się właścicielem gruntu i następuje proces wywłaszczenia.
Nowela zakłada też regulacje usprawniające proces inwestycyjny. Spółka CPK będzie mogła rozpocząć wcześniej przygotowania do prac budowlanych, przede wszystkim w zakresie uzgodnień administracyjnych. Chodzi m.in. o uzyskanie niezbędnych dokumentów, w tym pozwoleń na budowę.
Pełnomocnik podkreślił, że obowiązująca ustawa o CPK nie reguluje tego, jak ma wyglądać procedura wywłaszczeń pod przyszłe lotnisko. "Wiadomo, że wywłaszczenia to jest zawsze największy problem każdej inwestycji celu publicznego. Dlatego przygotowaliśmy projekt ustawy, gdzie uszczegóławiamy ten proces, a jednocześnie proponujemy regulacje, które są korzystne zarówno dla osób z terenów przyszłej inwestycji, jak również dla CPK" - wyjaśnił Maciej Lasek.
Jak dodał, spółka w ciągu ostatniego roku pracowała nad tym, aby jak najwięcej nieruchomości pod budowę CPK przejąć w ramach Programu Dobrowolnych Nabyć. "Mamy spore sukcesy. Program cieszył się bardzo dużym zainteresowaniem. Nabyliśmy prawie 95 proc. wszystkich nieruchomości zamieszkanych, zabudowanych na terenie przyszłego lotniska. Dla mnie to jest jedna z najważniejszych rzeczy, ponieważ patrząc na to z takiego ogólnoludzkiego punktu widzenia, to ludzie, którzy tam mieszkali, umówili się ze spółką, sprzedali swoje nieruchomości za najlepszą ofertę, jaką spółka mogła im zaproponować. I mogą kupić albo wybudować się w innym miejscu; pieniądze dostali natychmiast, a terminy opuszczania nieruchomości to było pół roku, a w jednym przypadku nawet rok" - powiedział Lasek.
Zastrzegł, że nie dotyczy to wszystkich nieruchomości. "Niewielka część właścicieli uznała, że woli czekać na procedurę wywłaszczenia. Dotyczy to zwłaszcza właścicieli pól uprawnych. Jest jeszcze około 20 nieruchomości zabudowanych na tym całym terenie, gdzie ich właściciele nie podpisali ze spółką uzgodnień, jeśli chodzi o PDN. I w trosce o te osoby stwierdziliśmy, że trzeba zmienić ustawę, żeby dać im lepsze warunki" - powiedział pełnomocnik.
Źródło: PAP/XYZ