Europarlament odebrał immunitety Michałowi Dworczykowi i Danielowi Obajtkowi

Parlament Europejski odebrał europosłom PiS — Danielowi Obajtkowi i Michałowi Dworczykowi — immunitety. Wniosek w tej sprawie złożył ówczesny minister sprawiedliwości Adam Bodnar.

Wniosek dotyczący Michała Dworczyka dotyczył używania prywatnego maila do celów służbowych. Według śledczych, gdy był on szefem Kancelarii Premiera, za pośrednictwem niezabezpieczonej skrzynki wysyłał maile z niejawnymi informacjami. Wiadomości te wyciekły, a Dworczyk twierdził, że padł ofiarą rosyjskich hakerów.

W przypadku Daniela Obajtka, śledczy zarzucają mu zawarcie dwóch umów na usługi detektywistyczne przez Orlen. Według prokuratury, usługi te miały służyć jego prywatnym interesom. Nie miały za to znaczenia gospodarczego ani nie dotyczyły bezpieczeństwa Orlenu. Prokuratura uważa więc, że Obajtek wyrządził Orlenowi znaczną szkodę finansową w wysokości 393,6 tys. złotych.

W obecnej kadencji europarlament uchylił już immunitety czterem polskim europosłomAdamowi Bielanowi, Mariuszowi Kamińskiemu, Maciejowi Wąsikowi i Grzegorzowi Braunowi.

Każdy wniosek, który spływa z krajów członkowskich, trafia do komisji prawnej Parlamentu Europejskiego. Przez kilka miesięcy przygotowuje ona raport w tej sprawie, po czym Parlament Europejski podejmuje decyzję zwykłą większością głosów.

Uchylenie immunitetu umożliwia przeprowadzenie dochodzenia lub procesu. Ponieważ europosłowie są wybierani na mocy krajowych przepisów, po uznaniu ich za winnych o unieważnieniu mandatu decydują władze danego państwa.

Źródło: PAP