Francja: fala upałów paraliżuje gospodarkę i obniża PKB

Ekstremalne upały po raz drugi tego lata uderzyły we Francję, powodując zakłócenia w przemyśle i usługach – poinformował dziennik „Le Monde”. Według wyliczeń firmy Allianz wysoka temperatura może obniżyć PKB kraju w 2025 r. o 0,3 pkt proc.

Południe Francji mierzy się z przerwami w pracy na placach budowy i zmianami harmonogramu wywozu śmieci. W wielu miastach roboty budowlane prowadzone są tylko w godzinach 6–13, a władze wprowadziły czasowe zawieszenie prac z powodu upałów.

Największa francuska elektrownia jądrowa w Gravelines na północy kraju w poniedziałek wstrzymała pracę z powodu meduz, które dostały się do pomp chłodzących reaktory. Tydzień wcześniej reaktor w Bugey na wschodzie kraju wyłączono, ponieważ zrzucana do rzeki woda była zbyt ciepła i mogła zaszkodzić faunie i florze.

1 lipca we Francji wszedł w życie dekret nakazujący pracodawcom dostosowanie organizacji pracy do warunków pogodowych. Przepisy obejmują zapewnienie pracownikom odpowiedniej ilości wody, utrzymanie umiarkowanej temperatury w miejscu pracy i zmianę godzin pracy w czasie upałów.

Od ubiegłego roku prawo umożliwia wysyłanie pracowników na tymczasowe zwolnienie w związku z ekstremalnymi temperaturami. Wcześniej takie rozwiązanie stosowano tylko podczas mrozów, obecnie także w czasie upałów.

Według badań Uniwersytetu Loughborough produktywność przy temperaturach powyżej 32°C spada o 40 proc., co odpowiada utracie efektywności równej półdniowemu strajkowi.

Firma Allianz obliczyła, że 12 dni upałów – z temperaturą przekraczającą 32°C – między czerwcem a lipcem może przełożyć się na spadek francuskiego PKB o 0,3 pkt proc. w 2025 roku.

„Le Monde” zwraca uwagę, że klimatyzatory, choć obniżają temperaturę w pomieszczeniach, podnoszą ją na zewnątrz, zużywają dużo energii i zwiększają rachunki za prąd. Mimo że w zachodniej Francji w środę temperatury spadły, w większości kraju nadal przekraczają 30°C.

Źródło: PAP