Możliwy koniec shutdownu w USA ciągnie w górę ceny ropy, miedzi i gazu
Po przełamaniu impasu w amerykańskim kongresie rośnie optymizm wśród inwestorów. Ceny ropy, miedzi i gazu na światowych rynkach zaczęły iść w górę.
Amerykański kongres zrobił krok w stronę zakończenia trwającego od 1 października paraliżu administracji federalnej. W poniedziałek nad ranem Senat przegłosował kluczową poprawkę proceduralną, która umożliwia dalsze prace nad projektem finansowania rządu do końca stycznia.
W odpowiedzi cena baryłki ropy WTI w dostawach na grudzień wzrosła o 0,84 proc. w poniedziałek o godz. 8.35. W tym samym czasie ropa Brent w dostawach na styczeń 2026 r. była wyceniana na 64,11 dol. za baryłkę, drożejąc o 0,75 proc.
Miedź rośnie w Londynie, Szanghaju i Nowym Jorku
Z kolei notowania miedzi o godz. 11 wzrosły o 0,98 proc. na londyńskiej giełdzie do 10 822 dol. za tonę w dostawach 3-miesięcznych. Tu także przyczyną jest przełamanie impasu w kongresie USA i perspektywy na powrót do normalności w Stanach Zjednoczonych.
Ceny surowca rosną też na Comex w Nowym Jorku – o 1,76 proc. – i na giełdzie metali SHF w Szanghaju – o 0,62 proc.
Inwestorzy na rynku miedzi śledzą też z uwagą inne doniesienia ze Stanów Zjednoczonych. Administracja Donalda Trumpa rozważa plany dotyczące ceł na miedź rafinowaną w 2026 r. Na początku 2025 r. firmy handlujące miedzią znacząco zwiększyły zyski dzięki wysłaniu ogromnych ilości surowca do USA przed wprowadzeniem ceł na sektor. Doprowadziło to do wzrostu cen do rekordowych poziomów. 29 października miedź na londyńskiej LME kosztowała rekordowe 11 200 dol.
Przełom w USA zatrzymuje spadki gazu w Europie
Polityczny przełom za oceanem sprawił też, że po trzech spadkowych sesjach znów zaczęły rosnąć ceny gazu w Europie.
Na godz. 11 benchmarkowe kontrakty na gaz w Amsterdamie wzrosły nieznacznie o 0,03 proc. Cena gazu wynosi tam 31,21 euro za MWh.
Spodziewany koniec shutdownu nie jest jednak jedynym czynnikiem wpływającym na ceny gazu. Kluczowe są też prognozy pogody, które wskazują na coraz większe szanse na ekstremalnie niskie temperatury w USA, Azji i niektórych częściach Europy.
– Zima to najbardziej niespokojny czas w roku pod względem pogody – podkreśliła Jennifer Francis z Centrum Badań Klimatu Woodwell. Według niej wpłynie to nie tylko na energetykę, ale też na wiele innych branż, jak transport czy handel detaliczny.
Zapasy gazu ziemnego w Unii Europejskiej sięgają obecnie 82,6 proc., podczas gdy 5-letnia średnia na tę porę to 91,7 proc.
Źródło: PAP, XYZ