Na Wall Street spadki, Trump zaostrza spory taryfowe
Piątkowa sesja na Wall Street zakończyła się spadkami głównych indeksów. Prezydent Donald Trump coraz bardziej zaostrza swoje zapowiedzi dotyczące polityki taryfowej, a inwestorzy – zdaniem analityków – są coraz bardziej zniecierpliwieni i zmęczeni niekończącymi się deklaracjami w tej sprawie.
Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 0,63 proc. i wyniósł 44371,51 pkt. S&P 500 na koniec dnia spadł o 0,33 proc. i wyniósł 6259,75 pkt, Nasdaq Composite zniżkował o 0,22 proc. do 20585,53 pkt.
Indeks VIX wzrósł do poziomu ponad 16 pkt.
W skali całego tygodnia Dow Jones Industrial Average zanotował spadek o 1,1 proc., podczas gdy S&P i Nasdaq zanotowały odpowiednio spadki o 0,5 i 0,2 proc.
W przyszłym tygodniu inwestorzy skupią uwagę na początku sezonu publikacji raportów o wynikach finansowych za drugi kwartał 2025 r. oraz danych dotyczących inflacji.
Cła znowu głównym tematem dla rynków. Trump (kolejny raz) grozi ich powrotem
Tymczasem głównym punktem uwagi rynków nadal są negocjacje nowych umów handlowych USA z resztą świata, zanim wygaśnie zawieszenie nowych ceł USA na początku sierpnia. Prezydent USA Donald Trump ponownie udowodnił, że można spodziewać się po decyzjach jego administracji wielu niespodzianek.
W czwartek powiedział, że Unia Europejska może otrzymać list w sprawie stawek celnych do piątku, co podważa postęp rozmów handlowych między Waszyngtonem a Unią.
Na swoim portalu Truth Social Trump napisał z kolei, że 35-proc. cła na import z Kanady wejdą w życie od 1 sierpnia, a jeśli Kanada zdecyduje się na cła odwetowe, amerykańskie cła zostaną podwyższone.
Czytaj więcej: Premier Kanady odpowiada na list Donalda Trumpa dotyczący wzrostu ceł
W wywiadzie dla NBC News Trump powiedział, że zamierza nałożyć na większość partnerów handlowych cła w wysokości 15 proc. lub 20 proc., podczas gdy obecnie wynoszą one 10 proc.
„Naszym scenariuszem bazowym jest wzrost efektywnych ceł USA do 15 proc. na koniec roku, co spowolni gospodarkę USA na przestrzeni pół roku, choć nie spodziewam się recesji. Wiele najmocniej przeważonych amerykańskich akcji wydaje sie dosyć odporna na ryzyko celne, więc S&P 500 może wzrosnąć do 6500 pkt w czerwcu przyszłego roku, pomimo przejściowej zmienności" – uważa zarządzający UBS Global Wealth Management Ulrike Hoffman-Burchardi.
Czytaj także: Brazylia odpowie na cła USA „proporcjonalnymi środkami”
Źródło: PAP