Nowe dokumenty ws. Epsteina zawierają wzmianki o spotkaniach z Elonem Muskiem czy Peterem Thielem

Udostępnione Kongresowi dokumenty ws. Jeffreya Epsteina mówią o możliwej wizycie Elona Muska na jego wyspie oraz spotkaniach z miliarderami Peterem Thielem czy Billem Gatesem. Zawierają też dowody wskazujące na zapłatę za masaż dla brytyjskiego księcia Andrzeja – podali w piątek Demokraci z komisji ds. nadzoru Izby Reprezentantów.

Nowa transza dokumentów, licząca ponad 8 tys. stron, została przekazana komisji na jej wezwanie przez prawników zmarłego finansisty, skazanego m.in. za wykorzystywanie seksualne nieletnich. Składają się na nią harmonogramy z lat 2010–2019, księgi rachunkowe oraz listy pasażerów prywatnego samolotu Epsteina.

Podobnie jak w przypadku wcześniej publikowanych dokumentów, nie brakuje w nich wzmianek o kontaktach z wpływowymi osobami z polityki i biznesu, w tym z najbogatszym człowiekiem świata, Elonem Muskiem.

Epstein miał spotykać się także z Elonem Muskiem czy Peterem Thielem

W harmonogramie pod datą 6 grudnia 2014 r. figuruje pozycja: „PRZYPOMNIENIE: Elon Musk na wyspie 6 grudnia (czy to nadal ma się wydarzyć?)”. W innych miejscach grafiku Epsteina znajdują się m.in. śniadania z byłym doradcą Donalda Trumpa Stevem Bannonem oraz pochodzącym z Niemiec miliarderem Peterem Thielem (jednym z głównych sponsorów kariery politycznej J.D. Vance’a), impreza z Billem Gatesem oraz spotkania z brytyjskim księciem Andrzejem. W dokumentach księgowych figurują również wzmianki o zapłacie dla jednej z kobiet za „masaż dla Andrzeja”.

„Każdy Amerykanin powinien mieć jasność, że Jeffrey Epstein przyjaźnił się z jednymi z najpotężniejszych i najbogatszych ludzi na świecie. Każdy nowy dokument dostarcza nowych informacji” – napisała w oświadczeniu rzeczniczka Demokratów z komisji nadzoru, Sara Guerrero.

„Demokraci z komisji nadzoru nie ustaną, dopóki nie zidentyfikujemy wszystkich współwinnych haniebnych zbrodni Epsteina. Najwyższy czas, aby prokurator generalna Bondi ujawniła już wszystkie dokumenty” – wezwała.

O ile kontakty Epsteina z brytyjskim księciem oraz założycielem Microsoftu były już wcześniej znane, to mniej wiadomo było o kontaktach m.in. z Elonem Muskiem.

W 2023 r. Musk otrzymał jednak wezwanie od władz Amerykańskich Wysp Dziewiczych, gdzie znajdowała się prywatna wyspa Epsteina, w sprawie sugestii, że miliarder korzystał z porad finansowych Epsteina. Musk zaprzeczał tym sugestiom. W czerwcu 2025 r. szef Tesli napisał natomiast, że w aktach Epsteina znajdują się informacje o prezydencie Donaldzie Trumpie – i że właśnie dlatego te akta nie zostały w całości ujawnione.

Wcześniej poznaliśmy kolejne dowody, że Trump należał do najbliższych przyjaciół Epsteina

Opublikowane w piątek dokumenty to trzecia transza akt, jaką otrzymał Kongres od prawników Epsteina. W drugiej transzy znalazł się m.in. album stworzony na 50. urodziny miliardera w 2003 r., z kartką z podpisem Trumpa. Na kartce, wewnątrz naszkicowanej sylwetki nagiej kobiety, Trump wspomniał o łączącej ich obu „wspaniałej tajemnicy".

Prezydent USA zaprzeczał, by to on był autorem listu dla swojego wieloletniego przyjaciela, oraz pozwał dziennik „Wall Street Journal”, który jako pierwszy napisał o sprawie.

Czytaj także: Trump chce od „The Wall Street Journal" i Murdocha 10 mld dolarów

Ghislaine Maxwell przeniesiona do więzienia o lżejszym rygorze

Od lewej: Donald Trump, jego przyszła żona i Pierwsza Dama USA Melania Knauss, Jeffrey Epstein oraz Ghislaine Maxwell pozują do wspólnego zdjęcia w Mar-a-Lago na Florydzie, 12 lutego 2000 r. Fot. Davidoff Studios/Getty Images

Epstein, przez lata obracający się w środowisku nowojorskiej finansjery, wraz ze swoją najbliższą współpracowniczką Ghislaine Maxwell, organizował spotkania młodych dziewcząt ze swoimi bardzo bogatymi znajomymi. Na takich spotkaniach bywał też sam Trump, czego dowodem są istniejące zdjęcia.

W lipcu 2019 r. prokuratura zarzuciła Epsteinowi, że sprowadzał do swoich nieruchomości dziesiątki nieletnich poniżej 15. roku życia, którym płacił za seks, a także oferował ich usługi znajomym milionerom.

Nie był to pierwszy tego typu zarzut. Wcześniej m.in. Epstein musiał sprostać licznym zarzutom o gwałty na dziewczętach i został skazany w 2009 r. za nakłanianie do prostytucji. Prokuraturę stanu Floryda, która zdecydowała się na ugodę w tej sprawie, reprezentował wówczas prawnik, którego Trump później mianował na stanowisko w swojej pierwszej administracji.

Epstein nie doczekał procesu w 2019 r. Według kontestowanych m.in. przez jego obrońców ustaleń popełnił samobójstwo w więzieniu.

Jedyną skazaną w tej sprawie osobą do tej pory jest Ghislaine Maxwell, która odsiaduje wyrok 20 lat więzienia. Maxwell, będąca również znajomą prezydenta Donalda Trumpa, w lipcu 2025 r. zeznała w trakcie przesłuchania przez przedstawiciela obecnej administracji, że Trump – sam m.in. będący skazanym za gwałt w innej sprawie – „nie zrobił w jej obecności niczego, co mogłoby wzbudzić obawy”. Niedługo później została przeniesiona do więzienia o lżejszym rygorze.

Źródło: PAP, XYZ