Premier Tusk zapowiada rekonstrukcję rządu i odsyłanie migrantów

Będę gotów zamknąć granicę i poinformowałem Niemcy, że jeśli będą próbowali przesyłać nam migrantów, to w ostatecznym momencie zastosuję przepisy pozwalające na wypowiedzenie zobowiązań traktatowych ze względu na bezpieczeństwo – zadeklarował we wtorek wieczorem w TVP Info premier Donald Tusk. Tusk zapowiedział też, że po wyborach prezydenckich rząd czeka rekonstrukcja.

Szef rządu pytany o kwestię przyjmowania migrantów zawróconych z Niemiec do Polski odparł, że poinformował kanclerza Friedricha Merza, że Polska nie będzie przyjmować zza zachodniej granicy żadnych migrantów.

„Powiedziałem Niemcom: jeśli będziecie próbowali przesyłać nam migrantów, to w ostatecznym momencie zastosuję art. 72, który pozwoli na wypowiedzenie czasowe ze względu na bezpieczeństwo wszystkich zobowiązań traktatowych, żeby zdawali sobie z tego sprawę i zdają sobie z tego sprawę" – powiedział premier.

Premier pytany w wywiadzie w TVP Info o rekonstrukcję rządu po wyborach prezydenckich odparł:

„Tak. Chociaż ja chcę, żeby przez najbliższe kilka dni te emocje opadały".

„W czerwcu wrócę już na spokojnie do rozmów z moimi partnerami koalicyjnymi. Nie, żeby im coś zabrać, tylko żeby ten rząd był mniejszy, mniej liczebny, ale w dobrych proporcjach dla wszystkich i dużo sprawniejszy" - powiedział Tusk.

Premier stwierdził, że „nie wszyscy mają powód do radości".

Przyznał też, że chciałby renegocjować umowę koalicyjną. Przypomniał, że koalicjanci zapisali w niej cele i będą musieli się zająć tymi, których nie byli w stanie zrealizować.

O czym jeszcze mówił premier Tusk w TVP Info?

Oprócz tego Tusk powtórzył, że Polska nie wyśle żołnierzy na Ukrainę, gdy jej zadaniem jest zabezpieczanie granicy z Białorusią i Rosją, a także.

Premier stwierdził też, że rząd „nie będzie tolerował wykorzystywania pieniędzy polskiego podatnika przez tych, którzy kombinują" w odpowiedzi na pytanie o postulat, aby świadczenie 800 plus było wypłacane Ukraińcom pod warunkiem, że mieszkają, pracują i płacą podatki w Polsce (w przeciwieństwie do Polaków, którzy nie muszą pracować czy płacić podatki, aby otrzymać 800 plus – przyp. red.).

Jak stwierdził ten postulat to inicjatywa kandydata na prezydenta KO Rafała Trzaskowskiego. Jego kontrkandydata w II turze, kandydata PiS Karola Nawrockiego Tusk nazwał w TVP Info „decyzją i pomysłem Jarosława Kaczyńskiego na robienie nieustannego bałaganu i nieustannego konfliktu politycznego po to, aby PiS wróciło do władzy".

Źródło: PAP, XYZ