Rząd podsumowuje 2 lata. „Zadbaliśmy o bezpieczeństwo i zatrzymaliśmy drożyznę"
W sobotę 13 grudnia, równo dwa lata po powołaniu rządu, koalicjanci podsumowują półmetek kadencji. Pod hasłem „Bo kochamy Polskę” ministrowie chwalą się sukcesami swoich resortów. Równocześnie opozycja krytykuje rząd za połowę kadencji.
Dwa lata po rozpoczęciu kadencji, ministrowie tworzący rząd opublikowali na platformie X krótkie filmiki pod hasłem „Bo kochamy Polskę”, podsumowując dotychczasowe działania i chwaląc się sukcesami. W imieniu Kancelarii Premiera wypowiedział się rzecznik rządu Adam Szłapka.
– Koalicja 15 października od pierwszych dni zaczęła naprawiać to, co przez 8 lat było bezwstydnie niszczone – powiedział. – Zadbaliśmy o bezpieczeństwo, [...] zatrzymaliśmy drożyznę – kontynuował. Rzecznik rządu stwierdził też, że jednocześnie rząd „patrzy w przyszłość”.
W serię filmów włączył się m.in. wicepremier, szef MON i lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Pochwalił się wystrzeleniem na orbitę pierwszego satelity dla Wojska Polskiego i podpisaniem kontraktu na nowe okręty podwodne. Dodał, że minione dwa lata to „najwyższe wydatki obronne w historii” i 200 podpisanych umów. Podkreślił, że w 2026 r. Polska wyda na obronność 200 mld zł.
Z kolei wicepremier i szef MSZ Władysław Sikorski stwierdził, że jego resort „ukrócił handel polskimi wizami i zabezpieczył polskie granice”. Wymienił jako sukcesy m.in. odblokowanie pieniędzy z KPO, pozyskanie funduszy na modernizację polskiej armii i wznowienie ekshumacji na Ukrainie.
„Państwo jest bliżej obywatela, jest bezpieczniejsze w cyberprzestrzeni i bardziej dostępne dla obywateli. Może nie wszystko idzie tak szybko jak chcieliśmy, ale mamy energię, by pracować i ambicję, aby Polacy byli z nas dumni” – zapewnił we wpisie wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski z Nowej Lewicy.
Opozycja krytykuje dwa lata rządów koalicji
– Te dwa fatalne dla kraju lata są dzisiaj przedstawiane jako lata postępu – powiedział w piątek prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Stwierdził, że symbolicznym jest powołanie na marszałka sejmu Włodzimierza Czarzastego, którego nazwał „działaczem komunistycznym”.
Według prezesa PiS rząd nie spełnił obietnic wyborczych. Wymienił przy tym m.in. podwyższenie VAT na żywność, likwidację tarcz energetycznych, spowolnienie lub zatrzymanie inwestycji oraz „ogromny kryzys finansów publicznych”.
Z kolei Konfederacja oceniła, że ostatnie dwa lata to „przede wszystkim rekordowe tempo zadłużania Polski”. Skrytykowała gabinet Donalda Tuska za „najwyższe w historii deficyty budżetowe, sięgające już 90 miliardów zł odsetki od długu publicznego i niepohamowany socjal”.
Tekst zaktualizowany o wpis wicepremiera Krzysztofa Gawkowskiego o godz. 12.49.
Fot. Omar Marques/Getty Images