Spór zbiorowy w PKP Intercity. Pracodawca ma nową propozycję
Zarząd PKP Intercity zaproponował stronie pracowniczej kolejną rundę spotkań w sprawie podwyżek płac. Wcześniejszy plan pracodawcy, zakładający wzrost płac o 700 zł nie spotkał się z aprobatą związkowców, którzy ogłosili rozpoczęcie procedury sporu zbiorowego z pracodawcą.
Jak informuje spółka, podwyżka płac o 700 zł, po uwzględnieniu stałych składników wynagrodzenia, oznaczałaby wzrost nominalny średniej pensji o 1170 zł. Zarząd PKP Intercity był skłonny zwiększyć proponowaną kwotę o kolejne 100 zł, co przełożyłoby się na wzrost średnich zarobków o 1330 zł.
Z kolei związkowcy domagają się od przewoźnika podwyżki o 1000 zł. Po doliczeniu stałych składników wynagrodzenie wzrosłoby wówczas do 1670 zł dla pracowników objętych Zakładowym Układem Zbiorowym Pracy oraz proporcjonalny wzrost dla pozostałych zatrudnionych, których pensja zależy od tego wskaźnika. Jak podkreśla PKP Intercity, realizacja tego postulatu oznaczałaby 20-procentową podwyżkę w stosunku do aktualnych warunków płacowych w spółce.
Państwowy przewoźnik chce usiąść ponownie do rozmów ze stroną pracowniczą po tym, jak we wtorek Związek Zawodowy Maszynistów Kolejowych poinformował, że związkowcy zakończyli dialog z pracodawcą i rozpoczęli procedurę sporu zbiorowego. W razie ewentualnego fiaska w rozmowach z PKP Intercity, spór ten może przekształcić się w strajk.
W ostatnim czasie spółka przeżywa najlepszy okres pod względem realizacji przejazdów na polskiej kolei. W 2024 r. z usług przewoźnika skorzystało 78,5 mln pasażerów - to o 15 proc. więcej niż rok wcześniej i o 33 proc. więcej niż w 2022 r. W bieżącym roku szacunki PKP Intercity zakładają wzrost liczby przewiezionych pasażerów do 88 mln. Pierwsze miesiące wakacyjne okazały się rekordowe pod tym względem, co skłoniło pracodawcę do wypłaty premii frekwencyjnych dla pracowników - po 800 zł wypłacone w lipcu i sierpniu.
Przeczytaj również: PKP Intercity ogłosi w 2026 r. przetarg na szybkie pociągi