Amerykanie chcą „zredukować eksport ropy z Iranu do zera". Ceny ropy reagują

Ceny ropy rosną po tym, jak przedstawiciel amerykańskiej administracji zapowiedział, że Amerykanie chcą zredukować eksport ropy z Iranu do zera.

Za baryłkę ropy brent płaci się nieco powyżej 66 dol., za WTI – powyżej 63 dol.

Wśród innych przyczyn wzrostowego trendu na ropie wymienia się nieco mniejsze, niż jeszcze parę dni temu, obawy o to, że skrajnie wysokie nowe amerykańskie cła wywołają spowolnienie światowej gospodarki.

Sekretarz skarbu USA: ograniczymy irański eksport ropy do zera

Jako administracja Trumpa stawiamy sprawę jasno: wywrzemy maksymalną presję na Iran. Zakłócimy łańcuch dostaw i eksport ropy naftowej przez reżim, który w ten sposób finansuje zagraniczny terroryzm" – stwierdził sekretarz skarbu USA Scott Bessent na platformie X.

Jak dodał, "każda rafineria, firma czy broker, który zdecyduje się zakupić irańską ropę naftową lub w jakikolwiek sposób weźmie udział w transakcji jej sprzedaży, naraża się na poważne ryzyko. Jesteśmy gotowi podjąć wszelkie możliwe działania, aby doprowadzić eksport surowców energetycznych z Iranu do zera, czyli tam, gdzie jego miejsce, równocześnie zapewniając bezpieczeństwo Amerykanom".

Departament Skarbu USA nałożył już sankcje na chińską rafinerię oskarżoną o przetwarzanie ropy naftowej pochodzącej z Republiki Islamskiej. Departament podał, że chińska rafineria Shandong Shengxing Chemical Co. Ltd przetworzyła irańską ropę naftową o wartości ponad 1 mld dol.

Iran jest w pierwszej 20. światowych eksporterów ropy, z niemal 1 mln baryłek wyeksportowanej ropy dziennie (dane z 2022 r.).

Napięta atmosfera przed negocjacjami ws. irańskiego programu nuklearnego

W takiej napiętej atmosferze trwa przygotowanie do kolejnej tury negocjacji irańsko-amerykańskich dotyczących programu nuklearnego Teheranu. Rozmowy te miały się odbyć w Omanie, ale przeniesiono je do Rzymu.

W reakcji na to rzecznik MSZ Iranu Esmaeil Baghaei napisał w serwisie X, że „przestawianie bramek" jest w sporcie zakazane, a „w dyplomacji może zagrozić 'każdemu początkowi'". Z kolei szef irańskiej dyplomacji Abbas Aragczi powiedział w środę, że prawo Iranu do wzbogacania uranu „nie podlega negocjacjom".

Z kolei jak podał „The New York Times", prezydent USA Donald Trump zablokował planowany izraelski atak na irańskie obiekty nuklearne przed negocjacjami w celu ograniczenia jego programu nuklearnego.

Źródło: PAP, XYZ