ING: w lipcu RPP rozpocznie cykl obniżek stóp procentowych

W lipcu Rada obniży stopy procentowe o 25 pkt bazowych, rozpoczynając cykl łagodzenia polityki pieniężnej – napisali ekonomiści ING BSK w komentarzu po posiedzeniu RPP. Ich zdaniem, do końca roku stopy mogą zostać obniżone łącznie o 75 pkt bazowych.

W środę zakończyło się dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. RPP – zgodnie z oczekiwaniami – nie zmieniła stóp procentowych. Główna stopa procentowa NBP, referencyjna, pozostała na poziomie 5,25 proc. w skali rocznej.

„Czerwcowa decyzja Rady wpisała się w oczekiwania nasze i rynku i była spójna z komunikacją prezesa Glapińskiego z majowej konferencji prasowej, podczas której sugerował, że kolejna obniżka stóp w czerwcu jest mało prawdopodobna. Przestrzeń do obniżek stóp w dalszej części roku jest jednak w naszej ocenie znacząca. Inflacja bazowa utrzymuje się w trendzie spadkowym, a główny wskaźnik inflacji CPI był w maju niższy od oczekiwań” – napisali ekonomiści ING Banku Śląskiego Adam Antoniak i Leszek Kąsek w komentarzu po posiedzeniu RPP.

Zwrócili oni uwagę, że majowa decyzja Urzędu Regulacji Energetyki „ograniczy rachunki gospodarstw domowych za gaz o ok. 10 proc.”. Ich zdaniem może to sprawić, że już lipcu inflacja może być zbliżona do celu inflacyjnego banku centralnego, który wynosi 2,5 proc. +/- 1 pkt. proc.).

„Spodziewamy się, że lipcowa projekcja inflacyjna NBP przyniesie wyraźną rewizję ścieżki inflacji w dół względem scenariusza z marca. Oczekujemy, że w lipcu Rada obniży stopy procentowe o 25 pb., rozpoczynając cykl łagodzenia polityki pieniężnej. Kolejnych obniżek w takiej samej skali spodziewamy się we wrześniu i listopadzie, a na koniec 2025 r. stopa referencyjna może wynieść 4,5 proc.” – napisali ekonomiści ING BSK.

Ocenili oni, że czynnikiem ograniczającym skalę obniżek stóp może być ryzyko utrzymywania się luźnej polityki fiskalnej. Dodali, że „więcej światła na postrzeganie tego ryzyka przez NBP i perspektywę kolejnych kroków RPP” może rzucić czwartkowa konferencja prasowa prezesa banku centralnego Adama Glapińskiego.

„Inwestorzy będą wyczuleni na zmianę jego podejścia w nowym otoczeniu. Przy ostatnich zwrotach w nastawieniu, komunikacja prezesa NBP wyprzedzała komunikaty Rady po posiedzeniu. Ostatni zwrot w komunikacji Glapińskiego w kwietniu znalazł odzwierciedlenie w komunikacie Rady w maju” – napisali Adam Antoniak i Leszek Kąsek.

Źródło: PAP