KE: embargo na ukraińskie produkty jest nieuzasadnione. Unia będzie przekonywać Polskę do zniesienia ograniczeń

– Po wejściu w życie nowej umowy handlowej Unii Europejskiej z Ukrainą nie ma uzasadnienia dla przedłużenia zakazów eksportu nałożonych przez niektóre kraje – oświadczył w piątek rzecznik Komisji Europejskiej Olof Gill. Chodzi m.in. o Polskę.

Nowe porozumienie handlowe UE z Ukrainą weszło w życie w środę. Mimo to Ministerstwo Rolnictwa poinformowało, że Polska utrzyma embargo na przywóz niektórych produktów z Ukrainy, głównie zbóż. Podobne kroki podjęły Węgry i Słowacja.

Z takim podejściem nie zgadza się Unia Europejska. Rzecznik KE przekonuje, że w umowie „została osiągnięta właściwa równowaga” i nie ma potrzeby dla utrzymania zakazów.

– W oparciu o to przekonanie będziemy teraz współpracować z wyżej wymienionymi państwami członkowskimi [Polską, Słowacją i Węgrami – przyp. red.], aby skłonić je do zniesienia tych zakazów. To jedyna rzecz, na której będziemy się obecnie skupiać, i to jest nasz priorytet. Rozważymy wszystkie inne opcje tylko wtedy, gdy rozmowy te nie przyniosą pożądanego rezultatu – ogłosił.

Koniec liberalizacji w handlu z Ukrainą

Po wybuchu wojny na Ukrainie UE zdecydowała o jednostronnym zniesieniu ceł i kontyngentów na towary z Ukrainy. W środę, 29 października, okres pełnej liberalizacji dobiegł końca.

Zgodnie z nową umową Ukraina ma trzy lata, by dostosować się do unijnych przepisów dot. pozostałości pestycydów i dobrostanu zwierząt. Porozumienie przywraca też zasadę wzajemności – kontyngenty eksportowe dla Unii będą takie same lub wyższe niż te, które otrzyma Kijów.

Wszystkie towary sprowadzane z Ukrainy nadal będą musiały spełniać unijne wymogi bezpieczeństwa żywności.

Źródło: PAP