Trump: Zełenski musi zacząć akceptować propozycje, bo przegrywa

Zełenski musi zacząć akceptować rzeczy, bo przegrywa. Stracił dużo dobrej ziemi – powiedział prezydent USA Donald Trump w wywiadzie dla Politico. Skrytykował europejskich przywódców i zapewnił, że chce silnej Europy.

Będzie musiał wziąć się w garść i zacząć akceptować pewne rzeczy. Wiesz, kiedy przegrywasz, a on przegrywa… – powiedział Trump o Zełenskim, tłumacząc, że Ukraina straciła "dużo dobrej ziemi". – Na pewno nie nazywałbym tego zwycięstwem – stwierdził.

W nagranym w poniedziałek i opublikowanym we wtorek wywiadzie Donald Trump powtórzył niedzielne zarzuty wobec ukraińskiego prezydenta, który jego zdaniem nie zapoznał się z wypracowanym w Miami planem pokojowym. Stwierdził, że Zełenski powinien przeczytać nową propozycję, bo na Ukrainie "ginie wielu ludzi".

– Oddaję narodowi Ukrainy i ukraińskiemu wojsku ogromny szacunek za, no wiesz, odwagę, walkę i tak dalej. Ale wiesz, w pewnym momencie rozmiar zwycięży, generalnie mówiąc – stwierdził.

Przeczytaj też: Media: Zięć Trumpa głównym negocjatorem pokojowym USA

Trump krytykuje Zełenskiego, Bidena i Europę

Według niego Ukraina powinna przeprowadzić wybory prezydenckie, a rządzący "wykorzystują wojnę, by nie organizować wyborów" i "dochodzą do punktu, w którym to już nie jest demokracja". Trump zasugerował, że Zełenski i były prezydent USA Joe Biden są odpowiedzialni za wojnę na Ukrainie.

– Kiedy Zełenski pierwszy raz przyszedł i spotkał się z Putinem, powiedział: chcę dwóch rzeczy. Chcę Krymu z powrotem i będziemy członkiem NATO. Nie powiedział też tego w bardzo miły sposób – mówił Trump.

Dodał, że Zełenski jest „najświetniejszym sprzedawcą w historii” i porównał go do XIX-wiecznego showmana P.T. Barnuma, znanego z oszustw i prowadzenia objazdowego cyrku.

Sprawił, że skorumpowany Biden dał mu 350 miliardów dolarów. I zobaczcie, co mu to dało… dostał około 25 proc. jego kraju zniknęło – powiedział Trump.

Spytany o zawarte w nowej Narodowej Strategii Bezpieczeństwa USA stwierdzenie o zaprzestaniu rozszerzania NATO tłumaczył, że „tak naprawdę nie zostało już zbyt wielu krajów”, które można by przyjąć do Sojuszu.

Trump zapewnił też, że chce silnej Europy. W jego ocenie osłabiają ją europejscy przywódcy, którzy „mówią, ale nic nie robią, a wojna toczy się i toczy”.

Źródło: Politico, PAP