Wyjątkowo krótka konferencja prezesa NBP. „Wciąż istnieje duża niepewność"

Chociaż inflacja spada, a od maja pojawiły się w tym kontekście inne pozytywne wiadomości, to w ocenie RPP wciąż pozostaje dużo niepewności co do tego, kiedy uda się sprowadzić inflację do celu – zauważył prezes NBP Adam Glapiński. Czerwcowa konferencja po posiedzeniu RPP trwała zaledwie 15 minut i nie było na niej odniesień politycznych.

Jak poinformowano w środę, Rada Polityki Pieniężnej na czerwcowym posiedzeniu zdecydowała się utrzymać stopy procentowe na niezmienionym poziomie.

Glapiński: w III kwartale dynamika cen może spaść poniżej 3 proc.

Jak zauważył na czwartkowej konferencji prezes NBP Adam Glapiński, od majowego posiedzenia spłynęły nowe dane, które pokazały, że inflacja nieznacznie się obniżyła, a sytuacja w gospodarce poprawiła. Natomiast dosyć niespodziewanie znów jednak wzrosła proinflacyjna dynamika płac w przedsiębiorstwach.

Mimo że inflacja spada w kierunku celu i pojawiły się też informacje o obniżce cen gazu, to – jak zauważył prezes Glapiński – pojawiła się też prognoza Komisji Europejskiej, że nie będzie zacieśnienia fiskalnego w przyszłym roku.

– Roczna dynamika PKB w I kwartale tylko nieznacznie spowolniła, a w II kwartale może przyspieszyć i dalej spodziewamy się szybszego wzrostu PKB w 2025 r. niż w roku ubiegłym, co jest dobrą informacją, ale też proinflacyjną – zauważył Glapiński.

Jak podkreślił, w III kwartale 2025 r. dynamika cen może spaść poniżej 3 proc., jednak wciąż jest dużo niepewności, co do tego, jaka będzie dalej ścieżka inflacji.

Jak zauważył, nadal istnieje niepewność co do cen energii elektrycznej w II połowie roku.

–Jeśli taryfy pozostaną niezmienione, to w IV kwartale będzie odbicie inflacji – powiedział prezes NBP.

Czynnikiem silnie proinflacyjnym – zauważył Glapiński – pozostała też polityka fiskalna.

Relacja wideo z konferencji prezesa NBP Adama Glapińskiego:

Glapiński uniknął deklaracji, kiedy będą kolejne obniżki stóp

– Jeśli chodzi o kolejne decyzje, RPP będzie je podejmować wraz z pojawianiem się nowych informacji - zadeklarował Glapiński.

Jak przypomniał, w lipcu będzie nowa projekcja inflacji NBP i ona wskaże kierunek do dalszych decyzji.

Niestety w lipcu nie będziemy wiedzieli, jakie będą ceny energii w IV kwartale, ani nie będziemy znali projektu budżetu na 2026 r. Dlatego nie podajemy dzisiaj żadnej ścieżki dla dalszych obniżek – powiedział prezes NBP.

Odpowiadając na pytanie dziennikarzy, Adam Glapiński stwierdził, że w relacji do maja sytuacja w RPP nie uległa zmianie i część członków Rady byłaby skłonna obniżać dalej stopy już w lipcu, a część na jesieni, gdy będą znane te dane.

– Tu nic się nie zmieniło – stwierdził.

Po pozwoleniu dziennikarzom na zadanie dwóch pytań zakończono konferencję, która w czerwcu była wyjątkowo krótka – trwała niecałe 15 minut i sprowadzała się właściwie do powtórzenia tez ze środowego komunikatu RPP.

Ekonomiści: spadają szanse na obniżkę stóp procentowych w lipcu

„Prezes Glapiński nie brzmi, jakby śpieszył się z obniżkami stóp. Mimo tego, że inflacja już w lipcu spadnie do 2,5-3 proc., publikacja przypadnie już na sierpień, kiedy posiedzenia nie ma. Obok tego same ryzyka. RPP niczego nie będzie wyprzedzała i zadziała dopiero na jesieni" – skomentowali na gorąco ekonomiści z mBanku.

„Generalnie prof. Glapiński nie brzmiał, jakby stopy miały pójść w dół w lipcu, no ale czekamy na nowe projekcje inflacyjne. Kurs euro nieco w dół" – ocenił z kolei analityk domu maklerskiego XTB Michał Stajniak.