Odbicie na giełdach. WIG20 znacząco w górę

Główne indeksy warszawskiej giełdy po paru wyjątkowo burzliwych dniach idą w górę. WIG20 rośnie dzisiaj o ponad 2 proc., podobnie WIG. Warszawska giełda nie jest przy tym wyjątkiem. Giełdowe odbicie obserwowane jest praktycznie w całej Europie i w Azji.

Wśród spółek z WIG20 najmocniej w górę idzie CCC (ponad 5 proc.). Ponad 4 proc. rosną Budimex, Pekao i PGE.

Przed otwarciem w USA, w górę idą też kontrakty na amerykańskie indeksy S&P 500 i Nasdaq 100 (oba o ponad 2 proc.).

BM BNP Paribas: w średnim terminie kluczowy rozwój sytuacji w światowym handlu

Jak oceniali w porannym komentarzu analitycy BM BNP Paribas, rośnie szansa na krótkoterminowe korekcyjne odbicie.

Jednak zachowanie indeksów w średnich terminie zależeć będzie od rozwoju sytuacji w zakresie globalnego handlu – napisali w komentarzu.

W środę – w ich ocenie – rynki skupią się na protokole po posiedzeniu FOMC. Ten materiał ma być szczegółowo analizowany „w poszukiwaniu nowych informacji lub sygnałów zmian w dotychczasowej retoryce banku centralnego lub ocenie stanu gospodarki, tym bardziej w kontekście polityki celnej administracji Donalda Trumpa”.

Wojna na cła. W poniedziałek Trump „wykluczył” zawieszenie ceł, Chiny „będą walczyć do końca”

To właśnie ogłoszona w środę 2 kwietnia nowa agresywna polityka celna USA w ostatnich dniach wywołała spektakularną falę wyprzedaży na światowych rynkach.

Donald Trump ocenił w poniedziałek, że oferta ze strony UE, by znieść cła na towary przemysłowe w handlu z USA „nie jest wystarczająca”. Wykluczył też zawieszenie ceł, choć wcześniej wielokrotnie zmieniał zdanie na ten temat. Stwierdził też, że w rozmowach handlowych z różnymi państwami dokonują się „wielkie postępy”.

Pytany o unijną propozycję „zero za zero” w sprawie ceł na towary przemysłowe i samochody, Trump powiedział, że jest ona niewystarczająca.

Ponownie przy tym wymienił listę pretensji do UE, zarzucając jej „wykorzystywanie Stanów Zjednoczonych” i że „została sformowana, by stworzyć zjednoczoną siłę przeciwko Stanom Zjednoczonym w sprawie handlu”.

W poniedziałek Trump zagroził też, że nałoży w środę dodatkowe, 50 proc. cło na Chiny, jeśli Pekin nie wycofa się ze swoich ceł odwetowych zapowiedzianych w piątek. Pekin zdążył już we wtorek odpowiedzieć, że „Chiny będą walczyć do końca”.

Ministerstwo handlu Chin opublikowało oświadczenie, że takie działanie Stanów Zjednoczonych byłoby przejawem „jednostronnego działania hegemonicznego”. W ocenie Państwa Środka amerykańskie groźby potwierdzają „naturę szantażu” administracji tego kraju i są nie do zaakceptowania.

Źródło: PAP, XYZ